Leszek Krawczyk, prezes spółki zarządzającej lotniskiem w Szymanach, przyznał w Radiu Olsztyn, że do lotniska w Szymanach trzeba będzie przez pierwszych 6 lat istnienia dołożyć 30 mln zł.
Sceptycznie o budowie lotnisk wypowiedział się unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski: - Mamy chyba nieco za dużo inicjatyw w zakresie lotnisk jak na kraj o takim natężeniu ruchu pasażerskiego i towarowego – stwierdził unijny komisarz.
Po tej wypowiedzi Urząd Marszałkowski w Olsztynie natychmiast wyjaśnił, że komisarz Lewandowski nie miał na myśli lotniska w Szymanach. To samo w Radiu Olsztyn powtórzył prezes Krawczyk:
- Komisarz Lewandowski miał na myśli takie lotniska jak Gdynia i Radom, które są w pobliżu dużych lotnisk. Lotnisko w Szymanach powstaje na lotniczej białej plamie i będzie obsługiwać dwa województwa: podlaskie i warmińsko-mazurskie – skomentował Krawczyk.
Jednak prezes potwierdził, że rocznie do lotniska trzeba będzie dopłacić ok. 5 mln zł. I dokładać tyle trzeba będzie przez co najmniej 6 lat. Przewiduje się bowiem, że w 2016 roku lotnisko w Szymanach przyjmie 57 tys. pasażerów, co daje średnio jeden duży samolot dziennie. Jednak prezes Krawczyk liczy, że będzie to 100 tys. pasażerów rocznie. W tym celu spółka rozpoczęła już rozmowy z branżą hotelarsko-turystyczną. Ale – jak sam przyznał - wszystkie lotniska, które przyjmują do 1 mln pasażerów rocznie przynoszą straty. Dopiero powyżej tej liczby wychodzą na swoje.
Lotnisko w Szymanach czynne będzie tylko od 6.00 do 22.00, z powodu ograniczeń wprowadzonych decyzją środowiskową. Z raportu oddziaływania na środowisko wynika bowiem, że na tym lotnisko występuje duże zagrożenie związane z przelotami licznych ptaków. Nawet w celu ich odstraszania zostanie stworzony etat sokolnika. Nic dziwnego, lotnisko powstaje na skraju Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej, w obszarze NATURA 2000.
płyta byłego lotniska wojskowego w Szymanach
Tymczasem przygotowania do inwestycji idą pełną parą. Rozstrzygnięto już konkurs na projekt terminala. W poniedziałek 25.11. ma być podpisana umowa na projekt pasa startowego. Rozbudowa portu ma kosztować 200 milionów złotych, a unijne dofinansowanie inwestycji ma wynieść do 76 procent. Aby unijna dotacja nie przepadła, port lotniczy musi być uruchomiony do 2015 roku. Prace budowlane powinny się zatem rozpocząć na początku 2014.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość