Romuald C. 58-letni przedsiębiorca budowlany z Olsztyna oraz Paweł J., 59-letni były dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Olsztynie oraz 44-letni przedsiębiorca z Kołobrzegu zostali zatrzymani przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
- Postępowanie dotyczy niedopełnienia obowiązków w związku z realizacją inwestycji budowlanej i powoływania się na wpływy w Urzędzie Miejskim w Olsztynie. Czynności prowadzone są przez CBA na polecenie Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która przedstawiła wszystkim zatrzymanym zarzuty w tej sprawie - informuje Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Chodzi o to, jak się nieoficjalnie dowiadujemy, iż obecny na wielu olsztyńskich budowach prowadzonych przez olsztyński ratusz przedsiębiorca budowlany miał zawalić realizację jednej z inwestycji. Mimo to b. dyrektor MZDiM Paweł. J. miał nie naliczyć mu kary umownej w kwocie co najmniej 136 tys. zł. W prokuraturze usłyszał więc zarzut niedopełnienia obowiązków. Dwaj pozostali mężczyźni usłyszeli w prokuraturze zarzuty płatnej protekcji.
"Wszyscy po przesłuchaniu zostali zwolnieni, zastosowaliśmy wobec nich poręczenia majątkowe w wysokości od 5 do 15 tys. zł" - powiedział rzecznik białostockiej prokuratury Adam Kozub. Zapytany, czy urzędnik wziął w tej sprawie łapówkę, Kozub zaprzeczył. "Nie ma mowy o wzięciu w tej sprawie pieniędzy do kieszeni. Chodzi tylko o anulowanie kary dla przedsiębiorcy" - podkreślił prokurator.
Kozub nie chciał powiedzieć, o jaką inwestycję chodzi. Ale ratuszowe źródłą mówią, że chodzi o modernizację Placu Solidarności przy Alei Piłsudskiego. B. dyrektor Zarządu Dróg i Mostów za opóźnienia w realizacji tej budowy miał naliczyć wykonawcy karę umowną, którą następnie anulował - twierdzą źródła w ratuszu. Uznał bowiem, że inwestycja przedłuża się nie z winy wykonawcy, ponieważ chodziło o wycięcie kilku drzew przy ul. Kościńskiego, a tego rodzaju prace można wykonywać poza okresem lęgowym. Uznając racje pracowników budowlanych, urzędnik wydłużył czas inwestycji poza okres lęgowy i anulował karę.
Romuald C. to znany znany olsztyński biznesmen, który wykonywał w Olsztynie bardzo wiele inwestycji. Uporczywie kojarzony jako szwagier prezydenta miasta, czemu prezydent zaprzeczał.
O tym, że CBA bada rewitalizację Starego Miasta i Śródmieścia Olsztyna rzecznik tej instytucji informował w grudniu 2011 roku. Na tę inwestycję składały się trzy zadania: przebudowa Placu Jana Pawła II w Olsztynie, rewitalizacja obszaru pomiędzy Starym Miastem a ratuszem i przebudowa Placu Solidarności przy ul. Piłsudskiego. Przebudowa placów Jana Pawła II i Solidarności wzbudzały w Olsztynie wiele kontrowersji, ponieważ w potocznej opinii place te zostały "zabetonowane". Ludziom nie podobały się też montowane na nich detale np. latarnie. Projektanci publicznie podnosili kiepską jakość wykonania robót na Placu Solidarności. Wartość programu rewitalizacji Starego Miasta i Śródmieścia wyceniona jest na 9,6 mln zł, 70 proc. tej sumy to dofinansowanie z UE. (PAP/as)
To też inwestycja Romualda C., ul. Wąwozowa na olsztyńskich Redykajnach, koszmar kierowców
Skomentuj
Komentuj jako gość