O ludzkiej głupocie mówimy lekko, z lekceważeniem, znamy parę powiedzonek, potrafimy zacytować A. Einsteina: “Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, z tym, że w sprawie wszechświata, to nie ma pewności”, a jest to poważna i całkowicie lekceważona przez nas sprawa.
Z głupotą spotykamy się codziennie, często, a dzięki “globalizacji” widzimy jej globalny zasięg. Nie jest to nowy problem. W 1976r. prof. Carlo Cipolla wykładowca na Uniwersytecie Berkeley opublikował rozprawę: “Podstawowe Prawa Ludzkiej Głupoty”.
Według prof. Cipolli, głupotę ludzką można ująć w pięciu podstawowych prawach:
1. Każdy, zawsze i nieuchronnie (bezwzględnie), nie docenia ilości głupich wokół siebie.
2. Prawdopodobieństwo, że dana osoba jest głupia, jest niezależne od zajmowanej przez tę osobę pozycji, rangi, wykształcenia (możne to być: prof., minister, hierarcha, laureat nagrody Nobla….).
3. Głupią osobą jest ta, który powoduje szkodę dla innej osoby, albo grupy osób, podczas gdy sama nie czerpie z tego korzyści, a nawet naraża siebie na straty.
4. Ludzie nie będący głupcami, zawsze nie doceniali destrukcyjną siłę głupich, zapominając, aby zawsze i wszędzie, i pod żadnym pozorem, nie utrzymywać stosunków z głupimi, bo zawsze na tym stracą.
Ludzi można podzielić na cztery kategorie:
1. Bezradnych (Naiwnych). To ci, którzy dodając pozytywne wartości dla ogółu, dają się wykorzystywać przez “Bandytów”, albo będąc altruistami, z pełną świadomością nie dbają o swoje korzyści.
2. Inteligentnych. Do nich zalicza się tych, którzy wnoszą pozytywne wartości dla ogółu i odnoszą przy tym osobiste korzyści.
3. Głupi. Przeciwstawiają się jakimkolwiek pozytywnym zmianom, ze szkodą dla innych, ze szkodą dla siebie.
4. Bandyci (Rabusie). To ci, którzy dla własnych korzyści posuwają się do okradania innych, czy okradania społeczności.
O ile Bandyci są przewidywalni i można przedsięwziąć jakieś działanie w kontaktach z nimi, o tyle, Głupcy, ze względu na swoja nieprzewidywalność, są bardziej niebezpieczni od Bandytów:
”Głupcy jako grupa, są potężniejsi niż większość organizacji typu mafia, lobby, czy kartele przemysłowe, nie posiadają żadnych reguł, przywódców, programu, ale potrafią działać z olbrzymią efektywnością i niewiarygodną koordynacją”.
Tyle tytułem wprowadzenia.
Przyczyny ocieplenia – warstwa oleju pokrywająca akweny i odpady
Już jakieś 50 lat temu ostrzegano o fatalnych skutkach zanieczyszczania mórz i oceanów olejem. Pisano, drukowano mapy najbardziej zanieczyszczonych olejem akwenów, olejem zrzucanym z balastową wodą z tankowców wprost do morza.
Ostrzegano, że olej na powierzchni wody utrudnia parowanie, przez co temperatura mórz i oceanów będzie rosła z ujemnym skutkiem dla ich ekosystemu. Mniejsze parowanie, to mniej opadów i coraz dotkliwsze susze. Warstewka oleju blokuje dopływ CO2 do środowiska wodnego, przez co zmniejsza się proces fotosyntezy roślinności morskiej, a w szczególności planktonu, który wiąże więcej CO2 niż wszystkie lasy na ziemi. Mniej planktonu – to mniej ryb….
Co zmieniło się od tamtych czasów? Przybyło tankowców, postawiono setki wież wiertniczych na morzach, parędziesiąt tankowców wylało cały przewożony olej do morza, w wyniku różnych katastrof. Z wież wiertniczych miliony baryłek ropy “zasiliło” ekosystem mórz i oceanów.
Do tego: miliony ton odpadów chemicznych zatopionych u wybrzeży Somalii, ścieki i śmieci z mniejszych i większych aglomeracji wysyłane wprost do morza, czy rzekami (jak np. z Warszawy). I co?! Bandyci przy aplauzie durniów i przyzwoleniu innych, będą obrabowywali nas z ciężko zarobionych pieniędzy pod pretekstem “walki z ociepleniem i walki z CO2”!!!
Taka to jest siła głupców!
Metan bardziej szkodliwy niż CO2
Składnikiem gazów cieplarnianych i to bardziej szkodliwym niż wredny CO2, jest metan. Jak głupcy chcą z nim walczyć? Zmniejszając hodowle zwierząt i przestawiając nas na trawo podobną strawę!
Zwierzęta przez tysiące, miliony lat, przystosowywały swój układ trawienny do jak najlepszego wykorzystania zielska, a my chyba tylko ”siłą własnej woli” nie pierdniemy metanem po zjedzeniu zielonego?
Metan jest głównym składnikiem gazu ziemnego. Przy wydobywaniu gazu, dużym problemem jest uszczelnienie otworu wokół wwierconej rury. To ile gazu ucieka w powietrze zależy od podłoża przez które się przewierca, ale też i od ludzi. Kiedyś wyczytałem, że Amerykanie tracą o 30% więcej gazu niż nasi kanadyjscy nafciarze (ciekaw jestem, jak to wygląda w Rosji?).
Metan ulatnia się nie tylko przy wydobywaniu, czy jako “odpad” przy wydobywaniu ropy naftowej, ale także przez setki milionów mniejszych i większych nieszczelności. O większych nieszczelnościach słyszymy, jak cały budynek wyleci w powietrze, albo jak parę lat temu w Kalifornii, przez ponad trzy miesiące na skutek awarii z podziemnego zbiornika, wyciekał gaz, którym można było napędzać milion samochodów 24godz/dobę. Ciekaw jestem, co działo się z nadmiarem zakontraktowanego przed laty gazu z Rosji?
“Nigdy nie lekceważ siły ludzkiej głupoty” Robert Heinlein.
Zbigniew Przewłocki,
mgr inż chemik, działacz I „Solidarności”, od 1980 roku przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność” w OZOS-ie, skazany na 4 lata więzienia za kierowanie strajkiem w OZOS-ie 13 grudnia 1981 roku, w dniu wprowadzenia stanu wojennego. Po wyjściu z więzienia SB uniemożliwiło mu podjęcie pracy. Wytrwał do 1986 roku, jako ostatni z grupy olsztyńskich działaczy „S” wyemigrował z rodziną (żoną nauczycielką i dwójką dzieci) do Kanady. Nie może powrócić do Olsztyna ze względów rodzinnych.
Skomentuj
Komentuj jako gość