Do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął wniosek pełnomocnika Pawła Juszczyszyna o wszczęcie egzekucji postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy dotyczącego dopuszczenia sędziego Juszczyszyna do orzekania.
W dniu 26 kwietnia 2021 r. do IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął wniosek pełnomocnika wierzyciela Pawła Juszczyszyna o wszczęcie egzekucji świadczeń niepieniężnych. Pełnomocnik wierzyciela w pierwszej kolejności wniósł o wyznaczenie – na podstawie art. 1050 §1 kodeksu postępowania cywilnego – Sądowi Rejonowemu w Olsztynie terminu jednego dnia roboczego na wykonanie czynności wskazanych w postanowieniu Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 14 kwietnia 2021 r. o obowiązku dopuszczenia sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania oraz o zagrożenie Prezesowi Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejowi Nawackiemu grzywną w wysokości 15 tys. zł na wypadek, gdyby Sąd Rejonowy w Olsztynie nie wykonał wskazanego wyżej postanowienia w wyznaczonym terminie. Ponadto, pełnomocnik wierzyciela wniósł o nałożenie na Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego grzywny w kwocie 15 tys. zł, z jednoczesną zamianą grzywny na areszt na wypadek niezapłacenia grzywny, w związku z jego działaniem wbrew określonemu w postanowieniu sądu w Bydgoszczy obowiązkowi dopuszczenia sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania.
Przewodniczący IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sądzie Rejonowym w Olsztynie w dniu 26 kwietnia 2021 r. wydał zarządzenie o zarejestrowaniu powyższego wniosku do repertorium Po i skierowaniu sprawy do losowania. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą IV Po 11/21.
Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olgierd Dąbrowski-Żegalski
Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olsztyn, dnia 26 kwietnia 2021 r.
Sędzia Paweł Juszczyszyn stawił się do pracy w Sądzie Rejonowym w Olsztynie w poniedziałek 19 kwietnia lecz prezes tego Sądu Maciej Nawacki nie dopuścił go do orzekania. Posłanka Lewicy Monika Falej zawiadomiła w tej sprawie inspekcję pracy, a olsztyński Sąd Okręgowy zażądał od Nawackiego wyjaśnień.
Sędzia Paweł Juszczyszyn po godzinie 9. w poniedziałek przyszedł do Sądu Rejonowego w Olsztynie po tym, jak 14 kwietnia Sąd Rejonowy w Bydgoszczy przywrócił go do orzekania po rozpoznaniu jego wniosku o zabezpieczenie roszczenia przeciwko olsztyńskiemu sądowi. Orzeczenie SR w Bydgoszczy zapadło po ponadrocznym zawieszeniu sędziego w czynnościach i obniżeniu mu wynagrodzenia przez Izbę Dyscyplinarną SN.
- Zostałem powitany brawami w moim macierzystym I Wydziale Cywilnym. Wtedy nadszedł prezes Maciej Nawacki, który oświadczył, że w jego ocenie, zabezpieczenie go nie obowiązuje, że nadal go obowiązuje uchwała Izby Dyscyplinarnej SN. Natomiast decyzji oficjalnej, na piśmie nie otrzymałem. A takiej decyzji oczekuję, bo nadal oczekuję wykonania postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy - powiedział dziennikarzom sędzia Juszczyszyn.
Dodał, że jeżeli jego żądanie zostanie milcząco zignorowane, już jutro (20.04.) podejmie kolejne kroki w celu przymusowego wyegzekwowania wykonania postanowienia.
Prezes Maciej Nawacki także spotkał się z dziennikarzami. Stwierdził, że nie dopuści Juszczyszyna do orzekania, gdyż postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy ingeruje w treść uchwały Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu Juszczyszyna w czynnościach.
- Prezes sądu nie jest od rozstrzygania sporów kompetencyjnych. Nie pozostaje mi nic innego niż wystąpić do I Prezes Sądu Najwyższego i przewodniczącego Izby Dyscyplinarnej po to, żeby podjęli stosowne kroki prawne. W dalszym ciągu trwają zatem czynności związane z wykonaniem uchwały Izby Dyscyplinarnej SN - mówił Nawacki.
Jak informuje Wirtualna Polska, w związku decyzją Nawackiego posłanka Lewicy Monika Falej zapowiedziała złożenie w Państwowej Inspekcji Pracy zawiadomienia o podejrzeniu "naruszenia podstawowych praw pracowniczych" w tej sprawie.
Natomiast Sąd Okręgowy w Olsztynie zażądał od Nawackiego informacji o tym, jakie podjął działania w celu wykonania wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który przywrócił Juszczyszyna.
- Nasze stanowisko jest takie, że postanowienie sądu w Bydgoszczy jest natychmiast wykonalne i adresat ma obowiązek je wykonać, nawet jeśli się z nim nie zgadza - powiedział wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Zaznaczył, że jeżeli sędzia Nawacki ma w tej sprawie wątpliwości, to powinien na nie wskazać w zażaleniu na decyzję bydgoskiego sądu, jakie może złożyć.
- Kiedy jakaś decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, wówczas należy to wykonać, inaczej postępuje się sprzecznie z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym - dodał Dąbrowski-Żegalski.
Identyczne stanowisko jak kierownictwo Sądu Okręgowego wyrazili wcześniej wiceprezesi Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną SN w lutym 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Sędzia ten został odsunięty od orzekania w związku z rozpatrywaną przez niego sprawą.
Juszczyszyn rozpatrując apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS.
(za rp.pl/wp.pl/wyborcza.pl/gazetaolsztynska.pl)
Skomentuj
Komentuj jako gość