Poseł Michał Wypij złożył interpelację w sprawie funkcjonowania PKP Telkol - spółki należącej do Grupy PKP, w której wiceprezesem był Jerzy Szmit, prezes PiS ma Warmię i Mazury. Poseł podejrzewa, że do straty za rok 2019 w wysokości ponad 49 mln zł, przyczynił się m.in. Szmit, wówczas wiceprezes.
Poseł w związku z tym pyta ministra aktywów państwowych Sasina, czy złożone zostanie zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa, jeśli zarzuty się potwierdzą?
Jak dotąd Szmit nie zajął stanowiska w sprawie interpelacji.
Wcześniej skrytykował posła Michała Wypija, gdy ten postawił wraz z posłem W. Maksymowiczem ultimatum: albo rząd przeznaczy na Warmię i Mazury dodatkowe 300 mln złotych, albo oni odejdą z klubu PiS.
- Nie pierwszy raz zachowuje się jak rozkapryszony nastolatek, który tupie głośno i domaga się spełniania jego życzeń przez rodziców. Natomiast dziwię się profesorowi Maksymowiczowi. To jest doświadczony człowiek, doświadczony polityk i doskonale wie, że nie w ten sposób załatwia się poważne sprawy - skomentował na antenie Radia Olsztyn Jerzy Szmit.
Przypomnijmy, iż 22 czerwca 2020 roku ze składu zarządu PKP Telkol odwołani zostali Mirosław Gilarski – prezes Zarządu, Krzysztof Matey – członek zarządu ds. finansowych oraz Jerzy Szmit – członek zarządu ds. technicznych. Szmit podpisał kontrakt 4 stycznia 2018 roku.
Wcześniej Jerzy Szmit był wiceministrem infrastruktury w latach 2015-2017. 29 września 2017 podał się do dymisji, którą premier Beata Szydło przyjęła. Do dzisiaj nie są znane jej przyczyny.
Jerzy Szmit jest nadal członkiem Rady Nadzorczej Banku Gospodarstwa Krajowego.
(sa)
Interpelacja nr 22769
do ministra aktywów państwowych
w sprawie funkcjonowania PKP Telkol - spółki należącej do Grupy PKP
Zgłaszający: Michał Wypij
Data wpływu: 15-04-2021
Szanowny Panie Premierze,
w ostatnim czasie do opinii publicznej dotarły niepokojące informacje dotyczące funkcjonowania PKP Telkol - spółki należącej do Grupy PKP. Jak wynika z ostatniego listu prezesa Zarządu PKP Telkol Macieja Zagórskiego do załogi spółki, poprzedni zarząd spółki, w skład którego wchodzili Mirosław Gilarski, Jerzy Szmit i Krzysztof Matey, podejmował nietrafione decyzje biznesowe, co w zespół z problemami gospodarczymi wynikającymi z pandemii SARS-CoV-2 oraz spowolnienia w sektorze inwestycyjnym spowodowało, że spółka znalazła się nad przepaścią i stoi przed groźbą upadłości. Jak wynika z publicznie dostępnych informacji, Zarząd PKP Telkol, aby uchronić spółkę przed upadłością, zmuszony został pozyskać finansowanie od właściciela, jakim są Polskie Koleje Państwowe Spółka Akcyjna, a także podjąć działania zmierzające do zawieszenia zbiorowego układu zakładowego pracy, a także - co najtragiczniejsze - rozpocząć redukcję zatrudnienia. Nowy zarząd podjął także decyzję o zamknięciu projektów nieprzynoszących korzyści ekonomicznych. O sprawie informował m.in. „Rynek Kolejowy” w artykule „Trudne chwile w Telkolu”.
Jak wynika ze sprawozdania z działalności PKP Telkol za 2019 rok udostępnionym w elektronicznym systemie Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez ministra sprawiedliwości, kapitał zakładowy spółki wynosi 90 769 500,00 zł, a właścicielem 100% udziałów jest PKP SA.
PKP Telkol sp. z o.o. za 2019 rok wypracowała stratę w wysokości 49 106 567,83 zł, co oznacza, iż strata spółki za 2019 rok przekracza połowę jej kapitału zakładowego.
Jak wynika ze sprawozdań spółki za rok 2019, w stosunku do sprawozdania za rok 2018 spadły przychody netto niemal w każdej dziedzinie jej działalności. Doszło również do drastycznego wzrostu kosztów działalności operacyjnej, które w pozycji „Pozostałe koszty operacyjne” wzrosły z 2,254 mln zł za 2018 r. do 23,092 mln zł za 2019 r., co stanowi wzrost o 678%. Ogólna działalność spółki przełożyła się w konsekwencji na ujemną dynamikę zyskowności spółki. W roku spółka 2018 PKP Telkol osiągnęła zysk w wysokości 2,061 mln zł, natomiast za rok 2019 osiągnęła stratę w wysokości 49,107 mln zł, co oznacza spadek zysku o 2382%.
W innym miejscu sprawozdania możemy się dowiedzieć, że zasadniczy wpływ na spadek przychodów w 2019 r. miało zakończenie kontraktu na wygłaszanie komunikatów megafonowych realizowanego dla PKP PLK SA. Jak wynika z informacji opublikowanych przez PKP PLK SA, postępowanie przetargowe zostało unieważnione, ponieważ oferta PKP Telkol znacznie przekraczała budżet PKP PLK SA na realizację zamówienia, który wynosił 33,2 mln zł netto (40,8 mln zł z prawem opcji).
W pozostałej części sprawozdania, cytując zarząd spółki w osobach Mirosława Gilarskiego, Jerzego Szmita i Krzysztofa Mateya, możemy dowiedzieć się, że:
"Pozostałe koszty operacyjne w porównaniu do koncepcji zostały przekroczone o 21 174 tys. zł, co jest wynikiem uwzględnienia w wynikach spółki następujących zapisów:
- 9,3 mln zł rezerwa na kary dla Noki w związku z odstąpieniem od umów,
- 5,9 mln zł odpis aktualizujący wartość środków trwałych,
- 3,3 mln zł likwidacja środków trwałych,
- 1,2 mln zł rezerwa aktuarialna,
- 0,7 mln zł utworzenie odpisu aktualizującego wartość należności NKUP,
- 0,7 mln zł rezerwa na kary umowne oraz kary otrzymane w 12.2019 roku”.
Analizując część sprawozdania dotyczącą wskaźników oceny działalności spółki, należy zauważyć, że:
- spadły wskaźniki rentowności spółki,
- spadły wskaźniki rotacji i zaangażowania kapitału,
- znacznemu obniżeniu uległ wskaźnik pokrycia majątku trwałego kapitałem stałym,
- wzrósł wskaźnik zadłużenia,
- zanotowano spadek wskaźnika zdolności obsługi długu,
- zanotowano spadek kapitału obrotowego brutto.
Pomimo ciężkiej sytuacji finansowej spółka udzielała w roku 2019 darowizn i zawierała umowy sponsoringowe. Zgodnie z ewidencją podmiotów, którym przysługuje prawo wykonywania uprawnień wynikających z praw majątkowych Skarbu Państwa lub do działania w imieniu Skarbu Państwa, prowadzonym przez prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie art. 43 pkt 2 ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o zasadach zarządzania mieniem państwowym, organem reprezentującym Skarb Państwa w przypadku spółki Polskie Koleje Państwowe SA, która jest jednoosobowym udziałowcem PKP Telkol sp. z o.o., jest minister aktywów państwowych.
Mając powyższe na uwadze, zwracam się do Pana z następującymi pytaniami:
1. Jakie przyczyny stały za odwołaniem w czerwcu 2020 r. Mirosława Gilarskiego, Jerzego Szmita i Krzysztofa Mateya z Zarządu PKP Telkol sp. z o.o.?
2. Jakie nietrafione decyzje biznesowe Zarządu PKP Telkol miał na myśli obecny prezes PKP Telkol Maciej Zagórski, o których informował w swoich liście do załogi sprzed kilku tygodni?
3. Jakie „projekty nieprzynoszące korzyści finansowych” podjęte przez poprzedni Zarząd PKP Telkol zdecydował się zamknąć obecny zarząd tej spółki?
4. Czy w ocenie ministra aktywów państwowych działalność poprzedniego Zarządu PKP Telkol: Mirosława Gilarskiego, Jerzego Szmita i Krzysztofa Mateya mogła doprowadzić do postawienia spółki w stan upadłości? Jakie działania o tym świadczą?
5. Czy PKP Telkol lub jej właściciel, bądź organ wykonujący uprawnienia do działania w imieniu Skarbu Państwa - właściciela, przeprowadził bądź zlecił przeprowadzenie audytu w PKP Telkol? Jeśli tak, jakie są jego wyniki? Jeśli nie, co było powodem takiej decyzji?
6. Czy w ocenie ministra aktywów państwowych, podległych mu organów bądź spółek prawa handlowego działalność odwołanego w czerwcu 2020 r. Zarządu PKP Telkol sp. z o.o. w osobach Mirosława Gilarskiego, Jerzego Szmita i Krzysztofa Mateya była działalnością na szkodę PKP Telkol? Proszę o jej uzasadnienie. W przypadku gdyby była ona twierdząca, proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie, jakie działania podjął bądź podejmie minister aktywów państwowych, podległe mu organy bądź spółki prawa handlowego w stosunku do tych osób, w szczególności czy złożone zostanie zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa do odpowiedniego organu oraz wytoczone powództwo na drodze postępowania sądowego?
7. Jakie działania będzie podejmował obecny Zarząd PKP Telkol oraz właściciel i minister aktywów państwowych jako podmiot działający w imieniu Skarbu Państwa jako Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy właściciela, aby uchronił PKP Telkol od widma upadłości, spłacić dotychczasowe zobowiązania i wprowadzić spółkę na drogę rozwoju i przynoszenia zysku?
Z uwagi na to, że jedną z osób zasiadających w odwołanym w czerwcu 2020 r. Zarządzie PKP Telkol jest były podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa w latach 2015-2017, sprawa wymaga szczegółowej transparentności, a próby ukrywania faktów przed opinią publiczną mogą być negatywnie przez nią odbierane.
Skomentuj
Komentuj jako gość