Skończyły się akademie ku czci Józefa Piłsudskiego z okazji 150. rocznicy urodzin Marszałka. Mam nadzieje, wraz z Pawłem Kowalem, że teraz przyjdzie czas na poważną rozmowę politologów i historyków o rządach sanacji.
Od czasów studiów, na których do pracy magisterskiej czytałem książki dotyczące II RP, nurtuje mnie pytanie: jak doszło do tego, że państwo, które miało się za mocarstwo, pękło jak gliniany garnek we wrześniu 1939 roku?
W okresie PRL-u oczywiście wieszano psy na II Rzeczpospolitej, więc nie było szans na rzeczową dyskusję. Po upadku PRL potrzebowaliśmy na gwałt autorytetów i takim obwołaliśmy Komendanta Józefa Piłsudskiego.
Jeśli zasługi Józefa Piłsudskiego w wybiciu się Polski na niepodległość są nie do podważenia, to okres po przewrocie majowym w 1926 roku i rządy pułkowników, a przede wszystkim ich finał, powinien skłonić nas do poważnej debaty, zwłaszcza w czasie przygotowań do obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości.
Tę debatę zapoczątkował Rafał Ziemkiewicz książką "Złowrogi cień Marszałka". - Moja książka nie jest czarną biografią – powiedział autor „Rzeczpospolitej”, - mamy Piłsudskiego, którego chcemy pamiętać, czyli jednego z ojców niepodległości Polski, a z drugiej strony osobę, która była krwawym dyktatorem i niszczyła demokrację. Przypomnijmy, że doprowadził do morderstw i wielu nieprawidłowości w państwie. Zamach majowy, który wprowadził, zniszczył dobrą koniunkturę ówczesnego państwa, scalonego po zaborach i wychodzącego na prostą – podkreślił. Kult Piłsudskiego szkodzi Polsce, "trzeba szarpać narodowe rany, żeby błoną podłości nie zarastały", tak pisał Żeromski. Kult Piłsudskiego wymagał zdeprecjonowania prób stworzenia republiki polskiej między 1921 a 1926 rokiem. Polegał również na pogardzie dla procedur ustrojowych - dla niego ważne były skutki i osiągnięcie wyznaczonych celów – przypomniał.
Pisarz ocenił także wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy o Marszałku podczas Zgromadzenia Narodowego w Sejmie. - Według mnie mit Piłsudskiego to wspaniały mit, ale ja uważam że nie nadaje się dla Polski, w której trzeba zbudować normalność. Piłsudski nie był ojcem dla większości Polaków. Przypomnijmy, że komuna nazywała go faszystą i zwalczała. Był socjalistą, ostrugano całą pamięć o nim i to dzisiaj trwa – powiedział.
Mnie jeszcze jedna rzecz niepokoi w kulcie Józefa Piłsudskiego. Otóż prezes Jarosław Kaczyński w liście o uczestników koncertu w 150. rocznicę urodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego napisał, że wraz bratem śp. Lechem Kaczyńskim uważali się za kontynuatorów Jego myśli.
„Mój Śp. Brat pytany o to, jak by się zachował w maju 1926 roku, gdyby żył w tamtej epoce, zwykł odpowiadać, że opowiedziałby się po stronie Piłsudskiego ze względu na skalę zagrożeń i ówczesne tendencje w polityce europejskiej. Oczywiście, nie podobałoby Mu się wiele rzeczy, zwłaszcza w latach trzydziestych, ale byłby zdania, że żaden inny obóz polityczny nie rządziłby lepiej niż sanacja”- napisał Prezes.
Oświadczenie Prezesa nie jest dla mnie zaskoczeniem. Od dawna widzę, iż Jarosław Kaczyński idzie drogą wytyczoną przez Marszałka. Prezes tak samo, jak Marszałek wierzy w omnipotencję państwa. Stąd centralizacja państwa, która teraz ma także objąć samorządy. Stąd próba podporządkowania wszystkich instytucji państwa ekipie jednej partii. Zdaje się, że Prezes osiągnie cel, bez przewrotu i Berezy Kartuskiej, bowiem opozycja już praktycznie nie istnieje. Już mamy do czynienia z przejawami kultu Prezesa, na razie w formie czci oddawanej Jego Bratu, którego pomników przybywa.
Wizję Marszałka wcielały w życie rządy sanacyjnych pułkowników. Niestety, towarzysze broni Marszałka nie dorastali mu nawet do pięt. Byli w swojej masie, tak jak obecne otoczenie partyjnych wodzów, „mierni, ale ślepo wierni”. Ten sam problem z kadrami ma Prezes. Widzimy to oglądając przygnębiający spektakl pt. rekonstrukcja rządu.
Powtarzam, Prezes jest bliski realizacji swojego celu, tylko jaki będzie bilans dla Polski i Polaków w chwili dziejowej próby?
Adam Socha
CZYTAJ TEŻ Orędzie Prezydenta RP przed Zgromadzeniem Narodowym
Skomentuj
Komentuj jako gość