Do olsztyńskiego MPECu wpłynęła oferta na budowę tzw. „ekociepłowni”. Złożyła ją zaproszona do złożenia oferty firma koreańska POSCO Engineering & Construction Co. Ltd. Teraz ofertę ocenia Komisja Przetargowa. Firma POSCO podała kwotę 633.450.000 złotych za projekt i wybudowanie tzw. „ekociepłowni” czyli spalarni śmieci. Łączne za eksploatację „ekociepłowni” przez 25 lat POSCO chce 1.036.404.150 zł brutto.
Projekt zakładał wykorzystanie paliwa alternatywnego wytwarzanego przez Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie oraz opcjonalnie z pozostałych zakładów na terenie województwa. Projekt przewidywał także wybudowanie nowej elektrociepłowni oraz zmodernizowanie Ciepłowni Kortowo oraz zarządzanie infrastrukturą wytwórczą przez okres 25 lat.
Postępowanie toczyło się w trybie dialogu konkurencyjnego, w którym uczestniczyło 5 podmiotów. Z tych 5 podmiotów do ostatecznego "ubicia interesu" MPEC wybrał POSCO. Przedsięwzięcie realizowane będzie w formule spółki celowej – spółki w formule Partnerstwa Publiczno-Prywatnego PPP, do której MPEC wniesie aport w postaci gruntu przy ul. Lubelskiej, na której powstanie spalarnia oraz Ciepłowni Kortowo, a partner prywatny wkłady gotówkowe.
Niestety, na stronie MPECu nie podano, jaką kwotę deklaruje POSCO. Zadaniem partnera prywatnego jest zaprojektowanie i wybudowanie nowej Instalacji oraz operowanie tym obiektem przez okres 25 lat. Spółka PPP, która będzie właścicielem całej infrastruktury wytwórczej, realizować będzie dostawy ciepła do miejskiej sieci ciepłowniczej oraz świadczyć będzie usługę termicznego zagospodarowania frakcji palnej z odpadów komunalnych.
Przypomnijmy, że na skutek protestów społecznych nadal umowy z MPECem na kredytowanie inwestycji nie podpisał Polski Fundusz Rozwoju. Natomiast Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przesunął decyzję w sprawie przyznania dotacji w kwocie 181 milionów złotych na IV kwartał tego roku.
Tymczasem Komisja Europejska przyznała Polsce 1 miliard 300 milionów euro na gospodarkę odpadami. Zastrzegła jednak, że inwestycje mają służyć do recyklingu, a nie przetwarzania odpadów. Wytyczne Komisji wręcz zachęcają do wprowadzenie opłat za stosowanie termicznego sposobu zagospodarowywania odpadów.
Przypomina o tym wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. CZYTAJ TUTAJ.
Komisja Europejska podkreśla aby w pierwszej kolejności środki finansowe trafiły do gmin, które wprowadziły już założenia rozporządzenia o selektywnej zbiórce odpadów.
Komisja zwraca szczególną uwagę na instalacje termicznego przekształcania odpadów, podkreślając, że pieniądze powinny wspierać inwestycje zmierzające do recyklingu, a nie przetwarzania.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość