"Wszystkie środki, które służą ograniczeniu rozrodczości, powinny być tolerowane albo popierane. Spędzanie płodu musi być na polskim obszarze niekarane. Środki służące do spędzania płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek policyjnych konsekwencji. Homoseksualizm należy uznać za niekarany. Przeciwko instytucjom i osobom, które trudnią się zawodowo spędzaniem płodu, nie powinny być wszczynane policyjne dochodzenia [...]."
Powyższy passus pochodzi z obszernego memoriału, jaki w listopadzie 1939 r. sporządzili kompetentni pracownicy Urzędu ds. Polityki Rasowej NSDAP w celu skatalogowania metod, którymi należy posłużyć się dla odpolaczenia objętych właśnie władzą III Rzeszy terenów Rzeczpospolitej.
Wszelkie podobieństwa osób, wydarzeń i charakterów są, co chyba oczywiste, zupełnie przypadkowe. Bowiem gdy dwóch mówi to samo, to nie zawsze oznacza to samo. Osoby dzisiaj zachęcające matki do zabijania własnych dzieci nie mają przecież na celu odpolaczenia Rzeczpospolitej. Dbają jedynie o humanitarne prawo do samorozwoju i samostanowienia oraz samozadowolenia.
*
Puenta zawierać miała element zabawowy, ażeby sprostać tytułowi felietonu (np. cytat z najmniejszego z siedmiu krasnoludków). Jakoś mi jednak nie wyszło. Ponura groteska, jaką jest tzw. spór aborcyjny, wyklucza komizm. Tak sądzę.
Kolega Melchiora
Skomentuj
Komentuj jako gość