Obchodzimy 35 rocznicę podpisania porozumień sierpniowych z 1980 roku. Z tej okazji w mediach widzimy i słyszymy przemówienia i komentarze: było nim wystąpienie uczciwe i porywające Pana Prezydenta Andrzeja Dudy w Szczecinie, była też na usłużnej wizji rozżalona Pani Premier.
Chciałbym się jednak odnieść do opinii prof. Andrzeja Rycharda wyrażonej na temat sierpnia 1980 w programie TVP info w niedzielę o godz. 20.00 prowadzonego przez red. Lewicką. Tak nawiasem mówiąc, pani redaktor z zapałem kibicuje jednej opcji politycznej.
Powiem bezpośrednio, Panie Profesorze Andrzeju Rychard, głęboko się z Panem nie zgadzam z Pana opinią wyrażoną na temat Sierpnia '80 we wspomnianym programie. Co mnie do tego upoważnia? Fakt, że brałem w tych wydarzeniach bezpośredni udział (jako delegat na I krajowy Zjazd Solidarności, a także uważny obserwator bieżącej rzeczywistości). To Pan Prezydent Andrzej Duda miał rację mówiąc w swoim przemówieniu wygłoszonym w Szczecinie 30.08.br. o ocenie wydarzeń Sierpnia '80, a nie Pan.
Tak to prawda, jak mówił Pan Prezydent Andrzej Duda: Polska nie jest obecnie krajem sprawiedliwości społecznej, takie jest przekonanie i praktyka życia wielu obywateli tego kraju, którzy skarżą się także do mnie, że za tzw. "komuny" liczono się bardziej z człowiekiem niż obecnie. Te słowa mnie, jako działacza Solidarności bolą, ale widzę, że są prawdziwe. Mamy nieprzyjazne dla obywatela Państwo, gdzie panuje nepotyzm, korupcja i kolesiostwo. Większość przetargów, to ustawka, w sądach nie ma sprawiedliwości dla zwykłych ludzi. Taką mamy obecnie Polskę Panie Profesorze Rychard. To o czym Pan mówił w wywiadzie dla red. Lewickiej, jest to dalszy ciąg propagandy PO. Niemożliwe jest w krótkim komentarzu odnieść się do wszystkich Pana wypowiedzi, powiem tylko Panu, że w opinii większości ludzi, które słyszę naokoło te Pańskie opinie to zwykła propagandowa "ściema". Wykreowaliście rzeczywistość, w której Wam i Pana znajomym powodzi się na pewno lepiej, ale problem jest taki, że Wy jesteście zdecydowaną mniejszością, a nie o to tu chodzi. Pan po prostu nie zrozumiał Pana Prezydenta Dudy, albo nie chciał go zrozumieć. Pycha i arogancja zalała Wam oczy i mózgi, tak jak to było z komunistycznym przywództwem Polski w 1980 roku.
Mówiąc takie rzeczy publicznie, jak Pan to uczynił, traci Pan autorytet, jako naukowiec i człowiek.
Tadeusz Poźniak
Działacz Solidarności 1980/81
Na zdjęciu: screenshot z TVP Info, rozmowa z prof. Andrzejem Rychardem
Skomentuj
Komentuj jako gość