W środę 3 lutego odbędzie się rozprawa w sprawie z powództwa cywilnego Karola Tendery przeciwko niemieckiej telewizji publicznej ZDF, za użycie sformułowania "der polnischen Vernichtungslager Majdanekund Auschwitz" (polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz). Byłego więźnia niemieckiego obozu zagłady reprezentują prawnicy Stowarzyszenia Patria Nostra z Olsztyna. Dziś obchodzimy 70 rocznicę wyzwolenia tego niemieckiej fabryki śmierci.
Karol Tendera domaga się od niemieckiej telewizji przeprosin za to, iż 15 lipca 2013r. na swoim portalu < http://www.zdf.de/ > , informując czytelników o planowanej emisji programu dokumentalnego o tytule pt. "Verschollene Filmschatze. 1945. Die Befreiung der Konzentrationslager", w opisie tego filmu posłużyła się określeniem "der polnischen Vernichtungslager Majdanekund Auschwitz" (polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz), określając w ten sposób niemieckie obozy zagłady, służące do eksterminacji (masowego
zabijania) uwięzionych w nim osób, zlokalizowane w okresie II Wojny Światowej na terenie okupowanej Polski.
W jego ocenie publikacja ta narusza jego poczucie przynależności narodowej i godność narodową, które winny być chronione przez prawo na zasadzie przewidzianej dla dóbr osobistych.
Pan Karol Tendera był więziony w obozie Auschwitz, gdzie osobiście doświadczył przemocy niemieckiego okupanta i był świadkiem śmierci wielu dzieci i osób dorosłych różnej narodowości. Powód już od wielu lat podejmuje działanie w kierunku zachowania w świadomości społecznej pamięci o ofiarach zbrodni popełnionych przez Niemców na narodzie w okresie II Wojny Światowej.
W tym celu napisał książkę pt: "Polacy i Żydzi w KL Auschwitz 1940-1945" ze wspomnieniami z tego okresu życia, która została opublikowana przez Wydawnictwo Jagiellonia SA. Współpracując z Fundacją Pamięci Ofiar Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, uczestniczy w wielu spotkaniach edukacyjnych, przedstawiając ludziom z wielu krajów swoje doświadczenia z okresu II Wojny Światowej i przestrzegając przed zgubnymi skutkami ideologii nazistowskiej.
W związku z tym K. Tendera odczuwa ogromny żal i oburzenie, że niemiecka telewizja publiczna, pozwala sobie na wiązanie Narodu Polskiego z budową i organizowaniem obozu zagłady Majdanku i Auschwitz. Godzi to w jego szacunek do tragicznego dziedzictwa Narodu Polskiego, ukształtowanego przez losy jego i innych obywateli polskich, którzy zginęli w niemieckich obozach koncentracyjnych. Poczucie krzywdy i wzburzenia u powoda jest pogłębione faktem, że nieprawdziwe stwierdzenia o historii Narodu Polskiego pojawiło się w niemieckim portalu, co do którego trudno przyjmować, że nie ma wiedzy o tym, jak powstały obozy koncentracyjne w Majdanku i Auschwitz. To właśnie Niemcy prowadzili zawzięty spór na forum UNESCO, aby były obóz zagłady w Auschwitz, jako zabytek wpisany na listę światowego dziedzictwa kulturowego, nie był nazywany niemieckim obozem zagłady. Dzisiaj zaś bez oporu posługują się określeniem "polski", mając świadomość, że jest to dezinformujące i krzywdzące Polaków.
Rozprawa planowana jest na dzień 3 lutego 2015r. o godz. 11.00 w sali K-412 w Sądzie Okręgowym w Krakowie Wydział I Cywilny (I C 151/14). Będzie to pierwsza rozprawa od dnia wniesienia pozwu przez prawników Stowarzyszenia Patria Nostra w imieniu Pana Karola Tendery.
Natomiast w Olsztynie rozpoczął się proces w Sądzie Okręgowym w Olsztynie I Wydział Cywilny w sprawie posługiwania się przez niemiecki tygodnik Focus fałszywymi określeniami typu „polski obóz zakłady " czy „polski obóz koncentracyjny". Powództwo wniosła Janina Luberda Zapaśnik, były więzień obozu Lebrechtsdorf, reprezentowana przez Kancelarię Radców Prawnych Lech Obara i Współpracownicy., ze Stowarzyszenia Patria Nostra.
Stowarzyszenie to prowadzi walkę na drodze prawnej przeciwko zakłamywaniu prawdy historycznej przez media i wydawnictwa niemieckie. Na zorganizowanym przez Stowarzyszenie 1 września 2014 roku Konferencji „Pamięć, tożsamość, odpowiedzialność. Przeciwdziałanie fałszowaniu pamięci o niemieckich obozach koncentracyjnych przez zagraniczne media", z udziałem naukowców, prawników, dziennikarzy i ofiar niemieckich obozów zagłady niezbicie dowiedziono, iż używanie określenia "polskie obozy zagłady" nie jest przypadkowe, a wynika ze świadomej, konsekwetnie realizowanej przez władze Niemiec polityki rozmywania odpowiedzialności za II wojnę światową. Niemcy w tej polityce historycznej odniosły niebywały sukces, przy bierności władz Polski. Już w światowym obiegu medialnym nie mówi się o Niemcach, a o "nazistach", przy tym "nazistami" w zakodowanym w powszechnej świadomości społeczeństw Zachodu stali się... Polacy.
Skomentuj
Komentuj jako gość