Spektakularną klęskę kandydata PiS-u w wyborach na burmistrza Olsztynka skomentowali na TT czołowi politycy PO, a także Roman Giertych.
Gratuluję PiS osiągnięcia progu wyborczego (niecałe 6% głosów!) w wyborach na burmistrza Olsztynka. To zdumiewające, że partia złodziei i nieudaczników ma jeszcze gdzieś tak wysokie poparcie. Może to, że w 2019 roku wygraliście w tym miasteczku spowodowało, że nie dostaliście 0%.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) July 26, 2022
Przypomnę, że przedterminowe wybory na burmistrza Olsztynka wygrał 35-letni członek zarządu wojewódzkiego PO, olsztynecki radny Robert Waraksa, który uzyskał ponad 63% głosów, natomiast na 6 kandydatek i kandydatów, Tomasz Maria Starowieyski otrzymał zaledwie 6% głosów i zajął przedostatnie miejsce.
Klęska kandydata PiS-u wywołała też ogromne zaniepokojenie wśród olsztyńskich działaczy tej partii, którzy z wielką nadzieją przyjęli powołanie na stanowisko pełnomocnika PiS na okręg olsztyński poseł Iwony Arent i którzy byli w opozycji do prezesa Jerzego Szmita. O tym niepokoju dowiedziałem się z telefonów do mnie dwóch znanych olsztyńskich działaczy PiS-u. Zadzwonili do mnie po lekturze mojego tekstu na temat wyniku wyborów w Olsztynku pt. Robert Waraksa z PO będzie burmistrzem Olsztynka. Kandydat PiS zmiażdżony, a przede wszystkim mojego komentarza, z którym się zgodzili.
Działacze ci uważają, że poseł Iwona Arent powinna natychmiast zareagować i zająć stanowisko w sprawie olsztyneckiej kompromitacji.
- Każdy dzień zwłoki, to coraz głębsze pogrążanie PiS-u w „czarnej d…” - powiedzieli mi. - Za tę klęskę odpowiada Jerzy Szmit i pani poseł powinna głośno wskazać winnego, inaczej Szmit powie: „gdybym to ja prowadził kampanię, to byłaby II tura i Starowieyski byłby w II turze”.
Działacze od razu wiedzieli, że kandydat Szmita nie ma żadnych szans i tylko ośmieszy PiS. Ich zdanie podziela członek PiS, przedsiębiorca ze Stawigudy Krzysztof Kamiński, który wsparł kampanię Tomasza Starowieieyskiego, jak to ujął "z przymusu".
- Niestety, został popełniony olbrzymi błąd już na etapie wyboru komisarza dla Olsztynka - mówi Kamiński. - Ja i moi koledzy z partii nie mieliśmy żadnego wpływu na to. Proponowaliśmy inną osobę ówczesnemu prezesowi PiS w Olsztynie Jerzemu Szmitowi i wojewodzie Arturowi Chojeckiemu, ale nasza propozycja została zignorowana. Jerzy Szmit podjął decyzję ponad naszymi głowami.
Kamiński twierdzi, że spodziewał się takiego wyniku wyborów.
- Wynik nie był dla nas żadnym zaskoczeniem - mówi Kamiński. - Gratuluję panu Waraksie zwycięstwa. Przedstawił naprawdę znakomity program dla Olsztynka. Pytanie tylko, czy będzie w stanie go zrealizować?
Mój rozmówca usprawiedliwia nową pełnomocnik Iwonę Arent w sprawie olsztyneckiego blamażu partii.
- Została powołana na pełnomocnika na 3 tygodnie przed wyborami w Olsztynku - tłumaczy Kamiński. - Nie miała już żadnej mozliwości manewru i musiała "zjeść tę żabę". Na pewno powinna wyciągnąć wnioski z tego co się stało w Olsztynku.
Działacze, którzy do mnie dzwonili, twierdzą, że Szmit „nie odpuścił” i z grupką wiernych mu osób, którzy zawdzięczają mu stanowiska, będzie „rył” pod Arent.
- Pełnomocnicy zostali powołani na okres próbny 3 miesięcy – przypominają ci działacze, którzy prosili o anonimowość. - Jeśli po tych 3 miesiącach prezes Kaczyński zawiedzie się na poseł Arent i Szmit powróci, to można zwijać sztandar PiS-u w Olsztynie.
- Proszę przekazać pani poseł, że czas składania deklaracji się już skończył. Czekamy na zdecydowane decyzje kadrowe, na usunięciu z kierownictwa partii ludzi Szmita. Czekamy też na pozbycie się ludzi, których Szmit powsadzał na stanowiska, a którzy nigdy nie mieli nic wspólnego z PiS-em.
Zadzwoniłem do pani poseł Iwony Arent. Odpisała mi, że jest zagranicą. Telefonu nie odebrali też ode mnie i nie odpisali na SMS z prośbą o komentarz wyniku wyborów w Olsztynku, były prezes okręgu olsztyńskiego PiS Jerzy Szmit, sekretarz wojewódzki PiS Radosław Nojman i szef Komitetu Miejskiego PiS w Olsztynie Dariusz Rudnik.
Adam Socha
Na zdjęciu działacze PiS-u, którzy wsparli kampanię Tomasza Marii Starowieyskiego na burmistrza Olsztynka, od lewej: Przemysław Bastek, nowy pełnomocnik struktur PiS na powiat olsztyński, poseł Iwona Arent, kandydat Tomasz Maria Starowieyski, wiceminister MSWiA Błażej Poboży i Krzysztof Kamiński, przedsiębiorca ze Stawigudy.
Fot. Biuro poselskie Iwony Arent
Skomentuj
Komentuj jako gość