Prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza, w poniedziałek 15 listopada o 13.00 zgłosił komendatowi miejskiemu policji w Olsztynie włamanie na jego TT i umieszczenie na nim bulwersującego wpisu - poinformowała mnie rzecznik prasowa ratusza Marta Bartoszewicz.
Wcześniej na telefon a następnie wysłane mailem moje zapytanie do KMP w Olsztynie, w poniedziałek 15 listopada sierżant sztab. Andrzej Jurkun z Biura Prasowego poinformował mnie: "Na tę chwilę do KMP w Olsztynie nie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, o którym mowa w przesłanym zapytaniu (stan na dzień 14.11.2021)". Przez "tę chwilę" zrozumiałem godz. 13.58 w poniedziałek 15 listopada, bo o tej godzinie trafiła do mnie mailem odpowiedź sierż.sztab. Andrzeja Jurkuna i dlatego taką informację podałem. Nie rozumiem, dlaczego sierż. sztab Jurkun nie wysłał mi kolejnego maila lub nie zadzwonił, by zaktualizować tę informację? Uczyniła to dopiero rzecznik ratusza po 19.00., a po niej dopiero Biuro Prasowe KMP, po interwencji prezydenta Piotra Grzymowicza.
Przypomnijmy, iż w sobotę 13 listopada na TT Piotra Grzymowicza pojawił się kompromitujący wpis o treści: "No, walnął w drzewo. I co? Niech rzuci kamieniem każdy, kto w życiu nie uderzył w drzewo po pijaku".
Szybko ten wpis został rozpowszechniony w Internecie. Trafił też do posła Michała Wypija, który na swoim FB skomentował:
"Szanowny Panie Prezydencie Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz radzę zastanowić się nad treściami które Pan publikuje, szczególnie w kontekście ostatnich dramatycznych wypadków w Olsztynie w których giną ludzie. #StopPijanymKierowcom".
Przypomnę, że Michał Wypij startował w wyborach na prezydenta Olsztyna i przegrał zarówno Piotrem Grzymowiczem, jak z Czesławem Małkowskim.
W niedzielę 14 listopada zareagował prezydent Piotr Grzymowicz. Na swoim FB napisał:
"UWAGA. Z przykrością informuję, że w związku z wczorajszym włamaniem na moje konto na twitterze zmuszony byłem do jego czasowego zablokowania. Na komunikatorze pod moim nazwiskiem umieszczono treści, których nie byłem autorem i z którym się w żadnym stopniu nie uitożsamiam. Sprawę zgłaszam organom scigania. Za zaistniała sytuację przepraszam".
W następnym wpisie prezydent Grzymowicz zamieścił screen informacji z TT, iż logowanie na jego konto miało miejsce w sobotę 13 listopada o 17.57. Prezydent skomentował:
- Już wiem, o której godzinie było włamanie. Mam nadzieję, że uda się także ustalić, z jakiego adresu IP. Chyba, że włamywaczowi skradziono komputer…" - napisał na swoim FB Piotr Grzymowicz.
Wpis włamywacza na TT nawiązuje do prawdziwego zdarzenia, do wypadku samochodowego z udziałem syna Piotra Grzymowicza (prezydent ma dwóch synów: Krzysztofa, inżyniera budownictwa i Pawła, ekonomistę, prowadzącego firmę informatyczną). Poniżej komunikat KMP w Olsztynie z 28 października.
Do dwóch lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna grozi 36-latkowi, który na al. Warszawskiej jadąc pod prąd wjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Badanie alkomatem w organizmie kierującego wykazało 1,7 promila alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy.
Zdjęcie przedstawia miejsce zdarzenia drogowego na al. Warszawskiej w Olsztynie.
W czwartek (28.10.2021) nad ranem oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie od innych uczestników ruchu drogowego o zdarzeniu na al. Warszawskiej. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 36-letni kierujący osobowym citroenem na skrzyżowaniu ul. Tuwima i al. Warszawskiej z nieznanym przyczyn wjechał pod prąd w al. Warszawską, a następnie zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.
Interweniujący policjanci zaraz po podejściu do kierującego wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w organizmie 36-letniego mieszkańca Olsztyna. Obecni na miejscu ratownicy medyczni po wstępnym badaniu stwierdzili, że mężczyzna nie wymagał hospitalizacji. 36-latek został zatrzymany w celu wykonania czynności procesowych. Po ich wykonaniu został zwolniony. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyźnie prawa jazdy. Auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
36-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazda
Niedługo po zdarzeniu okazało się, że sprawcą wypadku był syn prezydenta miasta Piotra Grzymowicza. Sam prezydent bezpośrednio po zdarzeniu nie chciał komentować sprawy.
"36-letniemu kierowcy postawiono zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości" - odpowiedział mi w poniedziałek 15 listopada sierż. sztab. Krzysztof Jurkun z KMP Olsztyn. Nie podał inicjałów sprawcy. Podał je Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie: "informuję, iż Pawłowi G. przedstawiono zarzut kierowania na drodze publicznej samochodem w stanie nietrzeźwości, tj. o czyn z art. 178a§1kk".
Łagodny zarzut. Szczęście, że gdy kierowca wjechał pod prąd w aleję Warszawską nikt w tym momencie nie jechał w tym miejscu. Inaczej mogło dojść do tragedii.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość