Sędzia Tomasz Koszewski z Sądu Okręgowego w Olsztynie, z którym nie chce orzekać dwoje innych sędziów tej jednostki, w 2019 roku zawiadomił prokuraturę, że przełożeni dopuścili się wobec niego zniesławienia, przekroczenia uprawnień i mobbingu. Zniesławienie miało polegać na negatywnej ocenie wniosku sędziego Koszewskiego przez Kolegium Sądu Okręgowego. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował, że w 2019 r. do Prokuratury Rejonowej Olsztyn–Południe wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przełożonych sędziego Tomasza Koszewskiego. Złożył je w prokuraturze sędzia Koszewski.
Prokurator Stodolny poinformował, że chodziło o delegowanie sędziego Koszewskiego z sądu rejonowego do okręgowego. Pod koniec września 2019 r. prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie poinformowała o zamiarze wystąpienia do Ministra Sprawiedliwości o delegowanie sędziego na sześć miesięcy do Wydziału V Gospodarczego Sądu Okręgowego w Olsztynie.
– Zgłosiło się dwóch kandydatów sędziów z Sądu Rejonowego w Olsztynie. Natomiast pismem z dnia 30.11.2019 r. (tj. miesiąc później) przewodniczący V Wydziału Gospodarczego Sądu Okręgowego w Olsztynie poinformował Prezes Sądu Okręgowego w Olsztynie, że w związku z tym, iż swoją kandydaturę do orzekania w ramach delegacji zgłosiła osoba, której uprzednie wnioski były jednoznacznie negatywnie oceniane przez Kolegium Sądu Okręgowego, to cofa on swój wniosek o delegowanie sędziego. W związku z tym zawiadamiający tj. Tomasz Koszewski, uznał, że przewodniczący V Wydziału dopuścił się przestępstwa zniesławienia, przestępstwa przekroczenia uprawnień i mobbingu – poinformował rzecznik prokuratury.
Przez miesiąc śledczy zajmowali się zawiadomieniem sędziego Koszewskiego.
– Po zebraniu materiałów przez prokuraturę postanowieniem z dnia 27.11.2019 r. odmówiono wszczęcia postępowania wobec uznania, że czyn nie zawiera ustawowych znamion czynu zabronionego, tzn. że ani przewodniczący V Wydziału Gospodarczego, ani Członkowie Kolegium Sądu Okręgowego swoim zachowaniem nie dopuścili się przestępstwa. Decyzja ta nie została zaskarżona – poinformował prokurator Stodolny.
Sędzia Tomasz Koszewski 6 września został powołany przez prezydenta Andrzej Dudę na stanowisko sędziego Sądu Okręgowego w Olsztynie. Dwoje sędziów z wydziału gospodarczego – Małgorzata Tomkiewicz i Wiesław Kasprzyk – w reakcji na awans Koszewskiego poinformowało prezes Sądu Okręgowego, że odmawiają orzekania z Koszewskim.
– Wskazali, że wydając takie oświadczenie respektują obowiązujący w Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, w tym mają na względzie m.in. wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r. w połączonych sprawach przeciwko Sądowi Najwyższemu oraz uchwałę składu połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. Ponadto, sędziowie wskazali, że działają w trosce o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości (niewydawanie orzeczeń, które mogą być dotknięte nieważnością) oraz powagę urzędu sędziego sądu okręgowego – poinformował rzecznik prasowy sądu Olgierd Dąbrowski–Żegalski.
Kierownictwo Sądu Okręgowego w Olsztynie zdecydowało, że wobec sędziów Tomkiewicz i Kasprzyka nie wyciągnie żadnych konsekwencji.
– W ocenie kierownictwa Sądu Okręgowego w Olsztynie wydanie takiego oświadczenia obecnie nie wymaga podejmowania jakichkolwiek czynności służbowych w stosunku do jego autorów. Sędziowie tym oświadczeniem wyrazili swój pogląd na kwestię dotyczącą sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez sędziego wyłonionego w drodze konkursu przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną po 2018 r. Sędziowie Tomkiewicz i Kasprzyk jednocześnie poinformowali, że ich oświadczenie nie jest zrzeczeniem się pełnionego przez nich urzędu sędziego – poinformował sędzia Dąbrowski–Żegalski.
Jednocześnie sędzia Olgierd Dąbrowski–Żegalski poinformował, że Tomasz Koszewski nie podjął jeszcze pracy w Sądzie Okręgowym, bo do połowy października ma zwolnienie lekarskie. W związku z tym kierownictwo sądu nie zdecydowało jeszcze w jakim wydziale będzie orzekał sędzia Kostrzewski ani tym bardziej nie przydzielono mu żadnych spraw.
(pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość