Dyrektor Teatru im. Jaracza w Olsztynie Zbigniew Brzoza niedawno wycofał wypowiedzenie pracy wręczone aktorom w marcu tego roku, Pawłowi Parczewskiemu i Maciejowi Mydlakowi (pisaliśmy o tym TUTAJ). To po tym zwolnieniu na schodach teatru politycy PiS Maciej Tobiszewski, posłanka Iwona Arent i poseł Jerzy Małecki zwołali konferencję i zażądali odwołania dyrektora Brzozy (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Informację o wycofaniu wypowiedzenia potwierdził mi aktor Maciej Mydlak.
- Czy potwierdza Pan, że dyrektor Zbigniew Brzoza wycofał wypowiedzenie z pracy Panu i panu Pawłowi Parczewskiemu”
Maciej Mydlak: Potwierdzam, że na przełomie lipca i sierpnia tego roku 2 otrzymaliśmy, ja i Paweł Parczewski, drogą mailową od dyrektora teatru Zbigniewa Brzozy propozycję wycofania przez niego wypowiedzenia z marca 2021 roku i przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach. Po konsultacji z naszym prawnikiem postanowiliśmy przyjąć tę ofertę i złożyliśmy w teatrze odpowiednie pismo potwierdzające naszą zgodę. Tydzień później dotarła do nas informacja, że jednak zostaliśmy usunięci z obsady spektaklu, w który współtworzyliśmy jako aktorzy i pracowaliśmy nad nim od wielu miesięcy, mam na myśli „Jak Wam się podoba” w reżyserii Krzysztofa Rekowskiego. Z moich informacji wynika, że nasze role mają przejąć aktorzy gościnni doangażowani przez dyrektora.
- Czy przywrócenie w pełni do pracy, czyli obsadzanie Panów w spektaklach, zakończyłoby sprawę?
Maciej Mydlak: Nie wiem. Podczas poprzedniej współpracy nie wchodziliśmy w żadne konflikty z dyrektorem, nie jesteśmy osobami kofliktowymi, jednak z tego co wiem, po złożeniu nam wymówień, niejednokrotnie byliśmy atakowani ze strony pana dyrektora, który uważa, że ma ku temu jakieś powody. My uważamy, że takich powodów mu nie dostarczaliśmy.
- W wywiadzie ze mną dyrektor Brzoza powiedział, że to panowie nie chcieli z nim współpracować.
Maciej Mydlak: Absolutnie - podkreślam – absolutnie temu zaprzeczam. Uważam, że byliśmy pracownikami, którzy rzetelnie wywiązywali się ze swoich obowiązków służbowych, wypełnialiśmy wszelkie polecenia pana dyrektora, jego uwagi, angażowaliśmy się w pracę teatru i studium, wykazując również własną inicjatywę. W pełni wywiązywaliśmy się ze swoich obowiązków, nie angażowaliśmy się w konflikty. I nagle zostaliśmy zwolnieni z pracy.
Teraz zostaliśmy przywróceni. Dyrektor uzasadniał to zbliżającą się IV falą Covid.
- Pan dyrektor Andrzej Fabisiak powiedział mi, że podczas rozmowy sezonowej w marcu 2021 roku, gdy dyrektor Brzoza poinformował, że z panami się rozstaje, to miał jednocześnie zobowiązać się, że jeśli pandemia będzie się wydłużała, a panowie nie znajdą nowego teatru i pozostaną bez środków do życia, to on wycofa wypowiedzenie.
Maciej Mydlak: Nie przypominam sobie by takie słowa padły, ale to jest do zweryfikowania, gdyż rozmowy sezonowe odbywały się on line i podobno były nagrywane (został o tym poinformowany Paweł Parczewski, ja nie, ale to też jest do zweryfikowania jeśli takowe nagrania istnieją)
- Jaki będzie kolejny krok panów?
Maciej Mydlak: Będziemy chcieli poprzez związki zawodowe wystosować zapytanie do dyrekcji teatru, z jakiego powodu i na jakiej podstawie zostaliśmy usunięci ze spektaklu w który zainwestowaliśmy miesiące pracy i mnóstwo serca? I to na chwilę przed jego premierą.
Zapytałem Macieja Tobiszewskiego, pełnomocnika ds kultury wojewody warmińsko-mazurskiego, czy w związku z cofnięciem wypowiedzenia politycy PiS wycofają się z żądania odwołania dyrektora Brzozy?
Maciej Tobiszewski roześmiał się po usłyszeniu mojego pytania. - Ta sytuacja nie zmienia naszego stanowiska – powiedział Tobiszewski., - Pan dyrektor Brzoza powinien być zwolniony z teatru Jaracza. Niech mi pan pokaże jednego dyrektora teatru, który miałby tyle spraw w sądzie? Teatr to nie jest jego prywatny folwark. Dyrektorów zwolnił aktorów, gdy zaczynała się epidemia a przywraca z powodu epidemii. Gdzie tu logika?
Adam Socha
Na zdjęciu, od lewej Maciej Mydlak i Paweł Parczewski.
Aktor Maciej Mydlak jest absolwentem wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Od 1998 roku pracuje w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Zajmuje się także reżyserią. W 2008 roku został wyróżniony nagrodą Teatralna Kreacja Roku za rolę Wolanda i Piłata w spektaklu „Mistrz i Małgorzata”. W 2017 roku odebrał nagrodę specjalną za zasługi dla kultury teatralnej i filmowej, przyznaną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Paweł Parczewski aktor, urodzony w 1985, PWST Wrocław, Nagroda marszałka województwa dolnośląskiego za debiut - za rolę Augusta Strindberga w przedstawieniu dyplomowym "Noc trybad" w reż. Krzysztofa Kulińskiego w PWST we Wrocławiu, w Teatrze im. Jaracza od 2011 roku, nagroda kapituły Domu Środowisk Twórczych w Olsztynie jako Talent Roku w dziedzinie teatru. Grał w filmach Sala samobójców, Afonia i pszczoły, Sprawiedliwy.
Skomentuj
Komentuj jako gość