„Sowieci instalując władzę komunistyczną musieli korzystać ze służb specjalnych i policji politycznej” – powiedział w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn naczelnik olsztyńskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej dr Paweł Warot.
To jeden z wniosków płynących z jego nowej publikacji „Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Olsztynie. Struktury, Kadry, Działalność”.
- Po sprawdzeniu tych dokumentów z lat 1945-56, okazuje się, że partii komunistycznej, która miała marginalne poparcie w społeczeństwie na naszym obszarze, służby specjalne, aparat represji, musiał pomagać w przejmowaniu władzy. Czasami dochodziło do groteskowych sytuacji, kiedy tak naprawdę Urząd Bezpieczeństwa wskazywał partii komunistycznej – najpierw PPR, następnie PZPR, co powinna robić, żeby wybory czy referendum zostały sfałszowane
- powiedział dr Paweł Warot.
Monografia liczy 939 stron i została podzielona na pięć rozdziałów w układzie problemowym, przy zachowaniu chronologii wewnątrz poszczególnych rozdziałów. W kolejnych częściach autor omawia: powstanie, struktury i kadry komunistycznego aparatu represji na Warmii i Mazurach, udział WUBP w walce o kształt nowego ładu politycznego, udział WUBP w procesie kształtowania stosunków narodowościowych i społecznych, działania UB wobec sfery gospodarczej, działania przeciwko Kościołowi i związkom wyznaniowym.
Oficjalna promocja monografii autorstwa dr. Pawła Warota odbyła się w poniedziałek 19 lipca o 12.00 w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim. Promocji towarzyszyła prezentacja albumu przygotowanego przez innego historyka IPN Michała Ostapiuka, pt. Podporucznik Kazimierz Chmielowski „Rekin”, 1925-1950.
Patronat medialny nad promocją objęła "Debata"
(sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość