Prezydent Olsztyna odchodzącemu z ratusza wiceprezydentowi Jarosławowi Słomie, działaczowi PO stworzył nowe stanowisko w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie – informuje Wyborcza Olsztyn.
Stanowisko wiceprezesa spółki komunalnej. Szkopuł w tym, że w olsztyńskiej spółce komunalnej takiego stanowiska nie było. Prezes Wiesław Pancer doskonale sobie od lat radzi bez zastępców. Spółka dobrze funkcjonuje, infrastruktura jest zmodernizowana. Jedyna wpadka, to budowa spalarni odpadów pościekowych, która nie funkcjonuje.
Jarosław Słoma (z wykształcenia historyk) dotychczas w ratuszu odpowiadał za edukację oraz sport. W jesiennych wyborach samorządowych zdobył mandat radnego województwa z listy Koalicji Obywatelskiej. Musiał wybrać: albo nadal będzie wiceprezydentem albo radnym. Wybrał to drugie. No ale z samej diety Przewodniczącego Komisji ds. Mniejszości Narodowych i Etnicznych w wysokości 2.146 złotych ciężko godnie żyć.
Pensja prezesa PWiK to 19.452 złote. Na moje pytanie, ile będzie wynosiła pensja Jarosława Słomy rzecznik prasowy PWIK Anita Chudzińska odpowiedziała: „Z panem Jarosławą Słomą nie została jeszcze zawarta umowa o świadczenie usług zarządzania”, ale można przypuszczać, że nie będzie dużo odbiegała od pensji prezesa.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz tak tłumaczy Wyborczej Olsztyn decyzję o stworzeniu stołka dla Jarosława Słomy.
- Dotychczas PWiK, jak i pozostałe miejskie spółki, nie miał wiceprezesa. – Podjęta przeze mnie decyzja o nominacji wynika z nowego podejścia do zarządzania spółkami. Obecni ich prezesi w ciągu kilku najbliższych lat odejdą ze swoich stanowisk. Powody będą różne, mogą wynikać, czy to z racji wieku, czy spraw osobistych. Powołanie już teraz zastępców pozwoli na wprowadzenie ich w specyfikę spółek. Nie chcę dopuścić do sytuacji, gdy po odejściu prezesa pozostanie dziura w zarządzaniu tak ważnymi jednostkami – mówi prezydent Olsztyna.
A mnie się wydawało, że stanowiska prezesów powinny być obsadzane w drodze konkursów a nie w drodze dziedziczenia po linii partyjnej.
Dodajmy, że Jarosław Słoma to najsurowszy i najbardziej pryncypialny krytyk władzy PiS (można go posłuchać w audycjach Radia Olsztyn My Wy Oni z udziałem olsztyńskich polityków reprezentujących partie zasiadające w sejmie), jest też na każdym wiecu KOD-u, na których gromi PiS m.in. za pazerność, misiewiczów i zawłaszczanie państwa przez partyjniaków.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość