Kandydatura Michała Wypija na prezydenta Olsztyna nadal budzi emocje polityków. Do ostrej wymiany zdań na tym tle doszło pomiędzy Dariuszem Rudnikiem (PiS) a Henrykiem Falkowskim (Kukiz15), w programie Radia Olsztyn „My Wy Oni” (4.12.). Dariusz Rudnik: Ten pan jest kandydatem samego siebie, z nikim w PiSie swojej kandydatury nie uzgadniał. Henryk Falkowski: Język pana Dariusza Rudnika jest niedopuszczalny i odbiera PiSowi głosy w Olsztynie.
Michał Wypij jest pierwszy kandydatem na prezydenta Olsztyna. Jego start ogłosił na konferencji prasowej w Olsztynie (29.11.) wiceprzewodniczący partii Porozumienie, poseł Zbigniew Gryglas. Tą kandydaturą są zaskoczeni olsztyńscy politycy Prawa i Sprawiedliwości, z którym Porozumienie tworzy koalicję rządzącą na szczeblu krajowym.
Michał Wypij to szef olsztyńskich struktur partii Porozumienie i doradca wicepremiera Jarosława Gowina. Przekonuje, że ma szansę wygrać wybory w Olsztynie.
Chcemy zmian, bo miastem od prawie dwóch dekad rządzi ta sama ekipa – najpierw byłego prezydenta Czesława Małkowskiego, a potem jego zastępcy Piotra Grzymowicza
– mówił na konferencji prasowej Wypij.
Jego kandydaturę oceniali politycy w poniedziałkowej audycji Radia Olsztyn „My Wy Oni”, w którym występują przedstawiciele partii zasiadających w sejmie (w audycji nie wziął udział przedstawiciel PSL).
Izabela Smolińska-Letza (Nowoczesna): Pan Michał Wypij, bo chyba tak się nazywa? To młody, ambitny człowiek, świat przed nim stoi otworem, ale rzucanie się na zarządzanie tak dużym miastem, to wydaje mi się, że przecenia swoje siły. Trzeba mieć wiedzę i doświadczenie, to nie jest zabawa. Mówi się, że nie święci garnki lepią, ale zarządzanie tak dużym miastem to duża odpowiedzialność. Brak cierpliwości u młodego człowieka i uzgodnień na prawicy, wystarczy poczytać komentarze po prawej stronie.
Marek Lewiński (prowadzący): Pani uśmiechnęła się przy tych słowach.
Henryk Falkowski (Kukiz15): Michał Wypij ma 32 lata, nie robił bym mu zarzutu z wieku. Jego wiek, to plus w tak zaśniedziałym środowisku politycznym, jak w Olsztynie. Jest absolwentem LO 4 w Olsztynie, w którym uczę i jestem dumny, że wyszedł z naszej szkoły. Bardzo dobrze sobie radzi w życiu politycznym. Tak trzeba grać z tym układem olsztyńskim. Jest liderem partii Porozumienie na Warmii i Mazurach i koalicjantem Prawa i Sprawiedliwości. Obecny w Olsztynie wiceprezes tej partii stwierdził, że to jest kandydat tego środowiska na prezydenta. Również pisemnie potwierdził to wicepremier Gowin. PiS w Olsztynie nie ma kandydata, bo jak by miał to już by go przedstawił. Gdy PiS w kraju miał kiedyś sondażach 32% poparcia, to w Olsztynie w wyborach samorządowych ta partia zdobywała 16%. To bardzo dużo mówi o liderach i elitach tej partii w Olsztynie. Mamy tu do czynienia z wypieraniem i walką z ludźmi inteligentnymi. Myślę, że 80% aktywności tej partii w Olsztynie to jest walka we własnych szeregach, a tylko 20% to jest aktywność na zewnątrz. Widzimy nerwowe reakcje i słowa na granicy chamstwa. A poza tym radny, panie Dariuszu Rudniku, tylko krowa nie zmienia poglądów.
Dariusz Rudnik (PiS): Dobre porównanie…
Piotr Cieśliński (poseł PO): Wszyscy jesteśmy zaskoczeni tą kandydaturą. Ale nie traktowałbym tej kandydatury przez pryzmat wieku, i to nie dlatego, że ja w wieku 31 lat zostałem posłem, a więc o rok byłem młodszy. To sprawa ambicji, chęci i doświadczenia, ale o tym zadecydują wyborcy.
Marek Lewiński: A może PO też będzie miała równie młodego kandydata?
Piotr Cieśliński (PO): To nie jest wykluczone, oczywiście. Myślę, że minister Gowin po raz kolejny próbuje grać na nosie politykom PiS-u. O ile wiceprzewodniczącego struktur poinformował o tym, że pan Wypij chce kandydować, to pan Jerzy Szmit twierdzi, że kandydatura nie była uzgodniona, ale niech to powie przedstawiciel PiSu.
Dariusz Rudnik (PiS): Ten pan jest kandydatem samego siebie. Z nikim w PiSie swojej kandydatury nie uzgadniał. Jeżeli ugrupowanie pana Gowina dało mu upoważnienie do tego, żeby w ten sposób postępował, to ja się mocno dziwię. Wg zapewnień zarówno Jerzego Szmita, potwierdzonych przez panią poseł Iwonę Arent, nic o takiej kandydaturze nie wiemy. Sa pewne kręgi, środowiska szkolone w szkołach liderów Georga Sorosa. Te środowiska mają określone grepsy, standardy zachowań i pan Wypij jako absolwent takiego kursu zachowuje się w sposób standardowy. Czy to można już ocenić jako rozbijactwo, zobaczymy. Ta sytuacja zostanie przeanalizowana i wnioski zostaną wyciągnięte.
Izabela Smolińska-Letza (Nowoczesna): Moja wypowiedź nie dotyczyła wieku pana Wypija, ale przede wszystkim braku doświadczenia w zarządzaniu czymkolwiek, dlatego jego wiek jest tu dodatkowym minusem, bo pan Wypij nie ma żadnego doświadczenia w zarządzaniu, a zwłaszcza w zarządzaniu tak dużym miastem.
Henryk Falkowski (Kukiz15): Jeśli ktoś się zastanawia, dlaczego kiedyś byłem w PiS a dzisiaj jestem w Kukiz15, to wystarczy posłuchać przewodniczącego Komitetu Miejskiego PiS, pana radnego Dariusza Rudnika, jakim językiem operuje, jak mówi o swoich kolegach partyjnych. To jest niedopuszczalne i wydaje mi się, że to odbiera PiSowi w Olsztynie masę głosów.
Piotr Cieśliński (PO): To jest kolejny sygnał ministra Gowina, że jego polityczne ambicje sięgają bardzo daleko.
Dariusz Rudnik (PiS): Ja słowo do pana Falkowskiego, myślę, że z panem kandydatem macie wiele wspólnego: bardzo wysokie ambicje i mniemanie o sobie a brak wam panowie umiejętności podporządkowania się grze zespołowej. Pan też miał wysokie ambicje i dlatego wyszedł z PiSu, bo wydawało się panu, że powinien być noszony na rękach, w aureoli swojej rzekomej inteligencji.
(pw)
W grudniowym numerze miesięcznika "Debata" ukaże się obszerny wywiad Adama Sochy z Michałem Wypijem, wktórym Michał Wypij odsłania kulisy swojego startu i mówi, o czym rozmawiał z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
Skomentuj
Komentuj jako gość