Generalna konserwator zabytków przekonywała prezydenta Olsztyna do usunięcia tzw. szubienic, czyli Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej dłuta Dunikowskiego z centrum miasta. Prezydent ani myśli posłuchać Konserwator. Sejm zaczyna w tym tygodniu prace nad przepisami, które nakażą samorządom usuwanie komunistycznych pomników. Na ten temat odbyła się debata w Polskim Radio Olsztyn.
Dr Waldemar Brenda, naczelnik olsztyńskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej powiedział w niej, że pomnik w dalszym ciągu jest poświęcony Armii Czerwonej, korekta nazwy niczego tu nie zmienia. To pomnik upamiętniający wkroczenie Armii Czerwonej nie tylko do Olsztyna, ale do Polski, co prawiło, że spod jednej okupacji państwo polskie znalazło się pod nową okupacją, sowiecką. W związku z tym tego typu obiektu powinny zniknąć, tak w kraju jak i w Olsztynie.
Pomnika bronił olsztyński radny z ramienia PO, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej w radzie miasta Łukasz Łukaszewski: Cały czas ten pomnik jest w rejestrze zabytków. Ani rada miasta ani prezydent nie podejmował działań zmierzających do wykreślenia tego pomnika z rejestru. Natomiast prowadziliśmy działania mające wyposażyć ten obiekt w rzetelną informację historyczną oraz komentarz objaśniający okoliczności powstania tego monumentu.
Dr Waldemar Brenda: Mówimy o bycie wirtualnym, póki nie zobaczymy konkretnej wizualizacji, Obudowa tego pomnika musiałaby pokazywać negatywną rolę sowieckich wojsk wkraczających do Polski w latach 1944-45 i to co nastąpiło później a mianowicie proces komunizacji kraju, nie dopuszczenie do demokratyzacji kraju i odbudowy niepodległego państwa. W przypadku olsztyńskich szubienic ten pomnik został przed laty wpisany do rejestru zabytków, chociaż nie z powodu walorów artystycznych, jak tłumaczył w debacie Radia Olsztyn i TVP Olsztyn pod szubienicami jeden z inicjatorów wpisania obiektu do rejestru. Podawał on inne powody (SARP-owi chodziło o to, żeby prezydent nie mógł placu opchnąć galerii handlowej - przyp. redakcji "Debaty"). Pytanie jest, w jaki sposób ten pomnik z tego rejestru wykreślić?
Redaktor Andrzej Piedziewicz: Być może prezydent za chwilę nie będzie miał wyboru. W sejmie w tygodniu zaczną się prace nad ustawą nakazującą usuwanie komunistycznych pomników. W przypadku braku reakcji – zajmą się tym wojewodowie.
Łukasz Łukaszewski: Były konsultacje społecznej nt. zagospodarowania tego terenu. Mieszkańcy chcieli, żeby ten plac był poświęcony jako miejsce rekreacyjno-edukacyjne. Na tej podstawie ogłosiliśmy konkurs na opracowanie koncepcji zagospodarowania tego terenu i taką koncepcję mamy. Wydaliśmy na koncepcję i projekt budowlany 130 tys. złotych. Jest pozwolenie budowlane. Tam są zaprojektowane dwie duże tablice multimedialne, na których można by wyświetlać informacje upamiętniające obydwa totalitaryzmy, które dotknęły Olsztyn. Można by tak przekazywać te prawdziwą informacje historyczną. Jesteśmy gotowi, czekamy tylko na finansowanie.
(pw)
Od redakcji: A my czekamy na ustawę o dekomunizacji przestrzeni publicznej z pomników poświęconych Armii Czerwonej.
Skomentuj
Komentuj jako gość