Rzecznik CBA potwierdził portalowi debata.olsztyn.pl, iż Biuro zainteresowało się działalnością spółki ZGOK prowadzącej zakład unieszkodliwiania odpadów komunalnych w Tracku. Oto oficjalna odpowiedź CBA:
„Trwa analiza określonych przepisami prawa procedur podejmowania i realizacji decyzji w przedmiocie rozporządzania mieniem przez Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. w Olsztynie w związku z realizacją wybranych kontraktów w ramach projektu pn. "System zagospodarowania odpadów komunalnych w Olsztynie. Budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów. Czynności prowadzi Delegatura CBA w Białymstoku”.
Ta analiza to zapewne pokłosie publikacji w mediach na temat ZGOK-u. Spółka powołana przez 37 gmin rejonu centralnego woj. warmińsko-warmińskiego na czele z Olsztynem, wybudowała w Tracku za 157 milionów złotych netto zakład, który miał unieszkodliwiać odpady. Po roku funkcjonowania zakładu okazuje się, że służy on jako pośrednik – odpady przywożone przez 37 gmin są przekazywane do Różanki koło Susza spółce Novago (poprzednia nazwa Uskom) i za ich przyjęcie ZGOK płaci Novago 157 zł za tonę odpadów tzw. frakcji energetycznej (za tonę odpadów zmieszanych płaci więcej – 210 zł). Natomiast gminy płacą spółce ZGOK 300 złotych brutto za przyjęcie 1 tony odpadów.
Prezes spółki ZGOK Mariusz Gawełda nie odbiera od nas telefonu, nie odpowiedział też na SMS-a. Wysłaliśmy też pytanie mailem.
Więcej na temat ZGOK-u czytaj TUTAJ
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość