Poseł PiS Iwona Arent złożyła zawiadomienie do Prokuratora Generalnego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prokuratora okręgowego Jana Przybyłka i rzecznika prasowego tej prokuratury w Olsztynie Zbigniewa Czerwińskiego. Zdaniem poseł w prokuraturze zawiązał się spisek przeciwko Helperowi. Prokuratorzy potwierdzili, iż takie zawiadomienie wpłynęło. W reakcji złożyli wniosek o ściganie poseł Arent z art. 234 kk - za przestępstwo fałszywego oskarżenia. Poseł Arent nie odbiera od nas telefonu i nie reaguje na maile i SMS-y.
Przypomnijmy, iż Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie finansów EWCS Helper, stowarzyszenia prowadzonego przez przyjaciółkę pani poseł – prezes Katarzynę Kaczmarek, żonę Tomasza – znanego jako „agent Tomek”. Najpierw UKS, a następnie Wydział ds. Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Olsztynie stwierdzili brak w kasie Helpera 12 milionów złotych dotacji państwowych, które Helper otrzymał w latach 2012-2014 na remonty środowiskowych domów samopomocy i ich wyposażenie. Prezes Kaczmarek twierdzi, że na te 12 milionów złotych są rachunki w dokumentacji, które zabrała policja, tylko trzeba dokładnie sprawdzić zawartość zabranych worków z dokumentami. W wywiadzie udzielonym tygodnikowi NIE Urbana pt. „W perfumach kąpana”, prezes Helpera stwierdziła, iż rzecznik prokuratury Zbigniew Czerwiński złamał jej karierę polityczną ujawniając mediom informacje o toczącym się śledztwie w sprawie Helpera. Protegowana i przyjaciółka poseł PiS Iwony Arent twierdzi tam, iż miała szansę na stanowisko wiceministra w resorcie pracy. Prezes Kaczmarek twierdziła również, że wobec prokuratora Czerwińskiego toczy się postępowanie dyscyplinarne.
Teraz okazuje się, że również przyjaciółka Kaczmarek, poseł Iwona Arent zaatakowała olsztyńskich prokuratorów.
Prokuratorzy potwierdzili nam, iż takie zawiadomienie poseł Arent przeciwko nim złożyła do Prokuratury Generalnej, i że jest w nim mowa, że działali w „nieformalnej strukturze”, która miała na celu zniszczenie Helpera.
Takie insynuacje zawarta została w NIE przez dziennikarkę przeprowadzającą wywiad z prezes Kaczmarek:
„Mówi się, że dziennikarz prawicowych mediów z Olsztyna, który Panią obsmarował, ma zostać szefem Radia Olsztyn. Prokurator Czerwiński szefem Prokuratury Okręgowej. A urzędujący szef tej prokuratury wyniesie się do Białegostoku na prokuratora apelacyjnego” - napisała Bożena Dunat.
Z treści artykułu wynika, iż „nieformalną grupą” złożoną z dziennikarza i prokuratorów steruje były poseł, obecnie wiceminister Jerzy Szmit.
Prokurator okręgowy Jan Przybyłek w rozmowie z „Deb@tą” stwierdził, iż takie oszczerstwa spotkały go po raz pierwszy w jego długoletniej karierze prokuratorskiej. Zarówno on, jak i prokurator Czerwiński złożyli w związku z tym zawiadomienie o fałszywym oskarżeniu ich przez poseł Iwonę Arent.
- Swoje stanowisko, kwestionujące stwierdzenia zawarte w zawiadomieniach pani poseł Arent do Prokuratora Generalnego przedstawiłem Prokuratorowi Apelacyjnemu. Pani poseł pomawia mnie o zachowania, które nigdy nie miały miejsca, jak również, o to, że ingerowałem w bieg postępowania. Czekam, co uczyni Prokurator Generalny – mówi prokurator Przybyłek.
- Pani poseł nie atakuje bezpośrednio prowadzącego postępowanie, tylko mnie jako kierownika okręgu, a ja jestem w tym łańcuchu osób odpowiedzialnych za to postępowanie ostatni ponieważ pana prokuratora Łyżwę nadzoruje naczelnik Wydziału V Śledczego Prokuratury Okręgowej w Olsztynie pan prokurator Piotr Miszczak, a on z kolei jest pod nadzorem zastępcy prokuratora okręgowego pani Anety Maślany - Golańskiej, bo to ona ma w swoim zakresie wydziały śledcze, więc znając zasady urzędowania, to trudno sobie wyobrazić, by kierownik z naruszeniem zasad przyjętych w strukturze oraz w podziale zadań i czynności wywierał bezpośredni wpływ na pana prokuratora prowadzącego postępowanie. A zawiadomienie jakie kieruje pani poseł do Prokuratora Generalnego dotyczy przede wszystkim mojej osoby i rzecznika prasowego, a wcześniej innych osób i 2 policjantów z KWP – mówi prokurator Przybyłek.
Powiedziałem panu prokuratorowi, że narracja jest taka, że panowie prokuratorzy oraz ja jesteśmy w strukturze nieformalnej, którą steruje wiceminister Jerzy Szmit. - Co pan na to? - zapytałem prokuratora Przybyłka.
- To co jest w tych zawiadomieniach jest absurdalne, nie mające nic wspólnego z faktami, zniesławiające i zmierzające do tego, żebym ja w końcu złożył wniosek o wyłączenie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie z tej sprawy. Z takimi zarzutami jeszcze się w swojej długoletniej pracy nie spotkałem. Zobaczymy jaka będzie decyzja PG. Prokurator Apelacyjny na polecenie PG po raz kolejny badał sprawę, wyniki tego badania zostały przesłane PG i tam nie ma czegokolwiek, co by wskazywało na wyłączenie Prokuratury Okręgowej.
- Wykonuję swoją pracę najlepiej jak potrafię. Nie uważam, żeby na tej czy na kanwie innych postępowań podjęta przeze mnie decyzja była uzależniona od mojego dowolnego spojrzenia na sprawę, przez 16 lat pracowałem jako prokurator na pierwszej linii, później jako kierownik jednostki i nigdy nie wywierałem presji na podjęcie decyzji, która by nie miała oparcia w materiale dowodowym. Ta sprawa (Helpera – przypis A.Socha) nie została wymyślona przez prokuratora, bo prokurator nawet nie ma narzędzi, by ujawniać przestępstwa, one czasami się ujawniają przy prowadzeniu postępowań, ale jeśli po raz pierwszy jakieś zdarzenie jest rejestrowane, to ono opiera się na materiałach zebranych przez policję lub inne urzędy powołane do kontroli, w tym wypadku tym urzędem, który informował policję a pośrednio i nas był UKS a my zobligowani ustawą do zwalczania przestępczości musimy podejmować czynności, bo kto ma to uczynić? Państwo nas w tym celu utrzymuje, my za to bierzemy pieniądze. Zobowiązaliśmy się do wyjaśniania tego rodzaju spraw zgodnie z procedurą karną i ustawą o prokuraturze i to wszystko – zakończył prokurator Jan Przybyłek.
Poseł Iwona Arent nie odbiera telefonu, nie reaguje na moje smsy i maile. Oto pytania wysłane do pani poseł.
„Proszę o informację, o popełnienie jakich przestępstw podejrzewa Pani wymienionych prokuratorów?
2. Czy Pani wie, że prokuratorzy Jan Przybyłek i Zbigniew Czerwiński złożyli zawiadomienie o ściganie pani w związku z art. 234 kk – złożenie zawiadomienia o niezaistniałym przestępstwie? Proszę o komentarz.
3. Czy zgodzi się Pani ze stwierdzeniem, iż złożyła pani zawiadomienie do Prokuratora Generalnego, by spowodować odebranie Prokuraturze Okręgowej w Olsztynie prowadzenia śledztwa w sprawie Helpera, a następnie umorzenie tej sprawy?
4. Czy zgodzi się Pani z wnioskiem, iż wykorzystuje swoją pozycję polityczną i mandat posła rządzącej partii, by uchronić pani przyjaciółkę Katarzynę Kaczmarek, prezes EWCS Helper od poniesienia odpowiedzialności?”
Wysłałem też pytania do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i I Zastępcy Prokuratora Generalnego - Prokuratora Krajowego Bogdana Święczkowskiego.
Proszę o informację, o popełnienie jakich przestępstw podejrzewa pani poseł Arent wymienionych prokuratorów?
2. Czy w związku z tym zawiadomieniem prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie. Jeśli tak, w jakiej sprawie, z jakiego artykułu kk i która prokuratura je prowadzi?
3. Czy prokurator Zbigniew Czerwiński złożył zawiadomienie o ściganie pani poseł Iwony Arent w związku z art. 234 kk – złożenie zawiadomienia o niezaistniałym przestępstwie? Jeśli tak, to czy prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie i która prokuratura je prowadzi?
4. Czy prokurator Jan Przybyłek złożył zawiadomienie o ściganie pani poseł Iwony Arent w związku z art. 234 kk – złożenie zawiadomienia o niezaistniałym przestępstwie? Jeśli tak, to czy prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie i która prokuratura je prowadzi?
5. Czy pani poseł Iwona Arent wpływała na ministra sprawiedliwości lub (i) prokuratora generalnego, by umorzył postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie w sprawie braku udokumentowania wydania 12 milionów złotych dotacji celowej przez Europejskie Centrum Wsparcia Społecznego Helper w Olsztynie? Czy Prokurator Generalny zamierza odebrać to postępowanie panu prokuratorowi Łyżwie z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie i przekazać to postępowanie innemu prokuratorowi w tej lub innej prokuraturze?
Czekam na odpowiedzi.
Postępowanie w sprawie Helpera toczy się nadal - potwierdził prokurator Jan Przybyłek. Prokurator prowadzący jest od pewnego czasu na zwolnieniu lekarskim. Ma wrócić po świętach i wtedy będzie możliwe uzyskanie informacji, na jakim etapie jest to śledztwo.
Adam Socha
PS. 25 kwietnia o 8.45 odbędzie się w Sądzie Okręgowym w Olsztynie, ul. Dąbrowszczaków, sala 331 rozprawa z powództwa poseł Iwony Arent przeciwko Adamowi Sosze o naruszenie dóbr osobistych w artykule "Wojna o przywództwo w olsztyńskim PiS-ie". Rozprawa jest otwarta dla publiczności.
Wcześniej sąd odrzucił wniosek poseł Arent o zakazanie mi pisania na jej temat do czasu wydania wyroku w tej sprawie.
Skomentuj
Komentuj jako gość