Po raz pierwszy w historii klubu piłkarskiego OKS Stomil Olsztyn kibice nie demonstrują pod ratuszem i nie żądają kolejnej zapomogi na ich ukochany klub. Postanowili zrobić to, co powinni byli zrobić już wiele lat temu, czyli rozprowadzają cegiełki. Chcą zebrać 1 milion złotych!
Do tej pory od lat powtarzał się ten sam scenariusz. Koleni nieudolni prezesi obiecywali znalezienie sponsora, po czym, gdy kasa klubu świeciła pustkami rozkładali ręce i podawali się do dymisji. Nowy prezes dostawał przelew z kasy miasta Olsztyna i obiecywał, iż znajdzie strategicznego sponsora. Oczywiście, była to kolejna „ściema”. Nie pomogło nawet znalezienie sponsora przez prezydenta Piotra Grzymowicza i położenia go władzom klubu na tacy – mowa o „Galerii Warmińskiej”, która w zamian za przychylność władz Olsztyna zobowiązała się wspierać olsztyńską piłkę kwotą 10 mln złotych w ciągu pięciu lat. Jednak wobec braku możliwości kontroli finansów klubu, który ciągle był anachronicznym stowarzyszeniem, spółka wycofała się z dosypywania do tego worka bez dna.
Po raz kolejny władze miasta pospieszyły na ratunek, powołały spółkę akcyjną i przekazały pół miliona złotych. Jako że było to przed wyborami samorządowymi, więc wszyscy radni od prawa do lewa okazali się zagorzałymi kibicami i zgodnie zagłosowali za tym prezentem, kosztem innych dziedzin życia miasta. Następnie wod-kan wsparł klub „pożyczką” 250 tys. złotych.
Jak było z góry do przewidzenia, pieniądze z kasy miasta zostały przejedzone, a władze klubu znów wyciągnęły rece do prezydenta. Tym razem prezydent twardo powiedział, „nie dam, bo nie mam”. I faktycznie, zadłużył Olsztyn ostatnimi inwestycjami, a teraz budżet musi ponosić ciężar ich utrzymywania (tramwaje - 10 milionów rocznie).
Tym razem do kibiców dotarło, że rzeczywiście w kasie miasta nie ma już kasy na ich ukochany klub. Palą znicze pod siedziba klubu, ale i ogłosili „ściepę” pod hasłem:
Milion dla Stomilu!
„Stajemy przed największym wyzwaniem w naszej historii! - czytamy na stronie Stomilu - Pokażmy ilu nas jest, ilu jest kibiców Stomilu Olsztyn! To JEDYNA szansa na uratowanie profesjonalnej piłki nożnej w stolicy Warmii i Mazur. Czasu jest co raz mniej, dlatego apelujemy o pomoc! Zachęcamy do wsparcia każdego kibica i sympatyka klubu oraz firmy nie tylko z Olsztyna i regionu, ale i całej Polski. Zebrane pieniądze pozwolą "Dumie Warmii" na dokończenie rozgrywek i złożenie niezbędnej dokumentacji licencyjnej, bez której Stomil nie będzie mógł przystąpić do gry w żadnych rozrywach centralnych. Każda osoba, która pomoże "Dumie Warmii" w tym trudnym momencie, znajdzie się na pamiątkowej tablicy oraz w odpowiednim dziale na stronie internetowej Stomilu - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
AKTUALNY STAN KONTA: 15 195 zł 82 gr!
Zawodowa piłka nożna to na całym świecie biznes. Albo kibice znajdą właściciela strategicznego, albo trzeba będzie się pożegnać z I ligą. Tertium non datur
Paweł Wolski
Przeczytaj też na ten temat komentarz Bogdana Bachmury z maja 2015 roku
Skomentuj
Komentuj jako gość