Do prezydenta Olsztyna wpłynęła prośba o zmianę nazwy placu Roosevelta na plac Wileński. Towarzystwo Miłośników Wilna wyprzedziło więc wniosek Ruchu Narodowego, który od wielu miesięcy nagłaśnia ideę zmiany nazwy na "plac Narodowych Sił Zbrojnych" i zebrał już pod wnioskiem 1000 podpisów. Część środowisk antykomunistycznych ma propozycję kompromisową: Roosevelta zamienić na Reagana.
Społeczna Inicjatywa Mieszkańców Olsztyna „Jaszczur" (Ruch Narodowy) informuje, że podjęła starania o zmianę nazwy Placu Franklina D. Roosevelta w Olsztynie. Wniosek o zmianę nazwy, do którego dołączone będą listy z poparciem mieszkańców Olsztyna w ilości 1000 podpisów i Rady Osiedla „Podgrodzie", na którego terenie znajduje się plac, zostanie złożony na ręce Przewodniczącej Rady Miasta w lutym 2015r.
„Plac Narodowych Sił Zbrojnych byłby wyrazem hołdu dla Żołnierzy NSZ za świadectwo niezłomnej postawy patriotycznej, męstwa, przywiązania do tradycji niepodległościowych oraz za krew przelaną w obronie Ojczyzny" - czytamy w odezwie Inicjatywy „Jaszczur".
(CAŁY TEKST TUTAJ)
Inicjatywę tę reprezentuje Ewa Duczymińska, synowa Stanisława Duczymińskiego ps. Niemira, żołnierza NSZ z Podlasia, który w 1991 roku powołał w Olsztynie Warmińsko-Mazurski Okręg Związku Żołnierzy NSZ i był jego prezesem do swojej śmierci w 2010 roku.
Przypomnijmy, że Związek wnosił o zmianę nazwy placu już przed 2000 rokiem. Wówczas proponował na patrona prezydenta USA Woodrowa Wilsona, który w 13 punkcie swojego 14 punktowego programu przystąpienia USA do I wojny światowej napisał: „Stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą, integralność terytoriów tego państwa ma być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową". Rada Miasta Olsztyna wniosek odrzuciła.
„Plac Wileński"
W momencie, gdy o inicjatywie "Jaszczura" stało się głośno - ukazał się na ten temat artykuł w "Gazecie Olsztyńskiej" - nagle, bo 19 stycznia, na ręce prezydenta Olsztyna wpłynął wniosek Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej o upamiętnienie 70. rocznicy przybycia do Olsztyna pierwszych Wilnian, przez zamianę nazwy placu Roosevelta na „plac Wileński. Towarzystwo przystąpiło do zbierania podpisów pod swoim wnioskiem.
(TUTAJ WNIOSEK)
Plac Ronalda Reagana
Trochę to przypomina historię z propozycją nadania nazwy ulicy Obiegowej. Automobilklub olsztyński zgłosił wniosek, by nadać tej ulicy imię kierowcy rajdowego Mariana Bublewicza, a Rada Osiedla Kościuszki zgłosiła na patrona prof. Zbigniewa Religę. Wówczas pojawił się trzeci wniosek, by patronem został prof. Stefan Bołoczko. Sprawa, z powodu wyborów, przycichła.
Teraz historia się powtarza. W momencie, gdy "Jaszczur" ogłosił, że ma 1000 podpisów, i że w lutym złoży wniosek, nagle pismo w tej sprawie złożyło Towarzystwo Miłośników Wilna.
W tej sytuacji kompromisem okazać się może propozycja części środowisk antykomunistycznych Olsztyna, by zamienić nazwę Roosevelta na Ronalda Reagana.
Inaczej rada, zdominowana przez radnych Platformy, może posłużyć się argumentem, iż nie jest w stanie rozsądzić, który wniosek przyjąć. Tym bardziej, że tym razem radni nie będą mogli twierdzić, że zmiana nazwy pociągnie za sobą koszty. Jedyny obiekt, który będzie musiał zmienić adres, to McDonald.
Wszystkie te środowiska i inicjatywy, które chcą usunąć z przestrzeni publicznej Olsztyna nazwisko Roosevelta, łączy zgoda, co do oceny polityki tego prezydenta USA, który swojego sojusznika – Polskę – zdradził i oddał w okrutną niewolę Stalinowi. W okresie stalinizmu dokończono eksterminacji patriotycznej inteligencji polskiej, eksterminacji zaczętej przez Niemców i Rosjan, sygnatariuszy paktu Ribbentrop-Mołotow.
Czy inicjatorzy zmiany nazwy będą w stanie się porozumieć i drogą kompromisu wnieść wspólny wniosek o zmianę placu Roosevelta na plac również amerykańskiego prezydenta, Ronalda Reagana, który wbrew swojej administracji rzucił wyzwanie „imperium zła" i doprowadził do jego upadku? Jednocześnie zgłosić wniosek o odkomunizowanie nazw ulic w Olsztynie i nadanie im m.in. nazwy ul. Wileńskiej oraz ul. Narodowych Sił Zbrojnych?
Propaganda komunistyczna stworzyła czarną legendę NSZ, jako faszystów, współpracowników Hitlera. Te kłamstwa pokutują w głowach do dzisiaj. Była to zemsta komunistów za to, że NSZ uważały za śmiertelnego wroga Polaków zarówno hitlerowskie Niemcy, jak i komunistyczną Rosję. Walczyły z jednym i drugim wrogiem. Brygada Świętokrzyska przebiła się przez Niemcy i Czechy do wojsk gen. Pattona. W Czechach wyzwolili obóz koncentracyjny w Holiszowie i ocalili życie około 300 Żydówkom. Znakomicie opisała ich walkę Elżbieta Cherezińska w książce „Legion". To gotowy materiał na wielki film fabularny i serial.
Dodajmy, że historyczna nazwa placu, to "Koński Rynek".
(red).
Na dole witryny zamieszczamy sondę, w której pytamy, na jaką nazwę zmienić obecny plac Roosevelta: NSZ, Wileński, Reagana, Koński?
Skomentuj
Komentuj jako gość