- To dobry człowiek, na ciekawe czasy – tak przewodniczący zarządu powiatowego PO w Olsztynie Jan Tandyrak uzasadnił „Deb@cie" wskazanie byłego policjanta Wiesława Kapuścińskiego, na stanowisko wiceprezydenta miasta ds. inwestycji i spółek komunalnych.
Poprosiliśmy przewodniczącego Jana Tandyraka o uzasadnienie tej kandydatury, gdyż Kapuściński będzie musiał sprostać największym wyzwaniom, przed którymi stoi Olsztyn: zakończenie w terminie (do końca 2015 roku) projektu tramwajowego, zaopatrzenia miasta w ciepło po 2017 roku (po zamknięciu kotłowni przez Michelin) i organizacja gospodarki odpadami. Czy dotychczasowe doświadczenie kandydata – komendant miejskiej policji w Mrągowie, naczelnik wydziału prewencji miejskiej policji w Olsztynie – są odpowiednie do tej skali wyzwań? Tym bardziej, że wątpliwości miała też część działaczy zarządu powiatowego PO, gdyż w głosowaniu kandydat uzyskał wynik 8 : 4.
Oto co „Deb@cie" powiedział Jan Tandyrak:
- Wiesław Kapuściński, jako komendant a później naczelnik, co roku podlegał ocenie i co roku uzyskiwał absolutorium od swoich przełożonych. Na swoim stanowisku także zarządzał inwestycjami i nieruchomościami. Potrafi zarządzać zasobami ludzkimi, tworzyć takie zespoły, stawiać przed nimi cele i je osiągać. Jest twardy i odpowiedzialny, skuteczny w rozwiązywaniu trudnych, kryzysowych sytuacji. A w takiej trudnej sytuacji jest Olsztyn, a znajdzie się w kryzysowej, jeśli FCC wystąpi na drogę sądową. Pan Kapuściński nie lubi żyć z trudnymi problemami, jak sprawa ciepła czy gospodarka odpadami, tylko lubi je rozwiązywać. To dobry człowiek na ciekawe czasy.
- Pan prezydent Piotr Grzymowicz liczył, że wskażemy takich kandydatów na wiceprezydentów, którzy odciążą go w pracy i takich ludzi panu prezydentowi dajemy, to jest pana Kapuścińskiego i pana Słomę.
Przewodniczący Jan Tandyrak potwierdził, iż Wiesław Kapuściński od wielu lat jest członkiem Platformy (koło nr 1 w Olsztynie) i tylko członek partii mógł być brany pod uwagę, gdyż taką uchwałę podjął zarząd powiatu.
Zapytaliśmy przewodniczącego także o kandydaturę byłego wicemarszałka Jarosława Słomy, który odpowiadałby, jako wiceprezydent, za oświatę. Tutaj pojawiły się głosy, że to decyzja partyjna, gdyż trzeba było znaleźć stanowisko dla byłego wicemarszałka, który wypadł z nowego rozdania w sejmiku wojewódzkim. Ponadto, pochodzi z Gołdapi.
Oto odpowiedź Jana Tandyraka:
- Pan Jarosław Słoma osiągnął bardzo dobry wynik w wyborach samorządowych, mieszka w Olsztynie z rodziną od 8 lat, więc to, że wywodzi się z Gołdapi nie jest żadnym argumentem. Przeciwnie, to dobrze, że do Olsztyna przybywa świeża krew, gdy inne miasta wojewódzkie się wyludniają. Pan Słoma ma opinię bardzo pracowitego i na pewno doskonale sobie poradzi, jako wiceprezydent.
Jako, że w środę 14 stycznia prezydent Piotr Grzymowicz był nieobecny w Olsztynie, więc w czwartek 15 stycznia przewodniczący Jan Tandyrak przedstawi prezydentowi kandydatów na wiceprezydentów. Ostateczną decyzję, czy podpisać z Piotrem Grzymowiczem umowę koalicyjną, zarząd powiatowy Platformy Obywatelskiej ma podjąć w piątek 16 stycznia.
KOMENTARZ
Wynika z tego, co powiedział Jan Tandyrak, że Olsztyn będzie miał 3 prezydentów. Widać wyraźnie, iż Platforma chce, wraz z odpowiedzialnością za dany obszar działalności miasta, przejąć pełnię władzy. Wiesław Kapuściński i Jarosław Słoma z tak silnym, partyjnym umocowaniem, będą więc równorzędnymi partnerami dla Piotra Grzymowicza, tym bardziej, że w samej Platformie mówi się, iż Grzymowicz nie wygrał wyborów, to Małkowski je przegrał. Jeśli Wiesław Kapuściński jest tak silną osobowością, jak twierdzi Jan Tandyrak, to może być nawet nadprezydentem, odpowiedzialnym za najważniejszą działkę w Olsztynie.
Redakcja
Skomentuj
Komentuj jako gość