Postępowanie zostało przedłużone do 19 lutego 2015 roku. Od 19 sierpnia Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę umów sprzedaży nieruchomości oraz prawa użytkowania wieczystego gruntów w trybie bezprzetargowym na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
Kontrola to pokłosie informacji prasowych, które ukazały się na ten temat na blogu dziennikarza śledczego Mariusza Kowalewskiego. CBA kontroluje dokumenty dotyczące sprzedaży przez UWM gruntów w trybie bezprzetargowym, obejmujące lata 2001-2008. Pierwotnie kontrola miała zakończyć się pod koniec listopada, ale jak informuje rzecznik CBA Jacek Dobrzyński została przedłużona do 19 lutego.
Jak poinformował szef prokuratury Olsztyn-Północ Jarosław Krzysztoń, w ramach wszczętego postępowania będzie sprawdzany m.in. obrót działkami przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Dotyczy to sprzedaży ok. 100 działek.
Prokuratura sprawdzi m.in. zapisy aktów notarialnych, jakie uczelnia zawierała z kupującymi działki oraz, czy ceny transakcji odpowiadały tym, jakie były wówczas na rynku nieruchomości.
O tym, że uczelnia w nieprawidłowy sposób sprzedawała swoje działki napisał na blogu dziennikarz śledczy Mariusz Kowalewski. Twierdził on, że atrakcyjne grunty nabywały na podstawionych pracowników uczelni nieuprawnione osoby, np. redaktor naczelny jednej z lokalnych gazet.
Zdaniem prokuratury sprawdzanie dziesiątków aktów notarialnych zajmie co najmniej kilka miesięcy.
Kanclerz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego Aleksander Socha zapewnił, że władze uczelni nie mają nic do ukrycia i uniwersytet udostępnił śledczym tysiące stron dokumentów i wydruków.
- Część dokumentów już została, zgodnie z prawem, zniszczona, bo minęło 5 lat od czasu ich powstania. Ale to, co mamy, udostępniamy. To są całe stosy dokumentów - powiedział Socha. Kanclerz jest przekonany, że podpisując akty notarialne, w imieniu uczelni, na sprzedaż działek, czynił to zgodnie z uchwałami senatu UWM i zarządzeniami rektora. Sprzedaż działek była badana przez audyt wewnętrzny i zewnętrzne kontrole.
- Nie stwierdziono żadnych nieprawidłowości w obrocie działkami, a przeciez poprzedni rektor miał 4 lata na złożenie zawiadomienia do organów ścigania, gdyby uznał, że doszło do złamania prawa - powiedział kanclerz Socha.
(red)
więcej na temat sprzedaży działek UWM w tekście:
Skomentuj
Komentuj jako gość