W olsztyńskiej bazylice św. Jakuba odprawiono Mszę świętą pogrzebową ks. profesora Alojzego Szorca, który zmarł w poniedziałek w Olsztynie w wieku 75 lat. Ks. prof. Szorc był pierwszym dziekanem wydziału teologii UWM i biografem kardynała Stanisława Hozjusza.
Mszę pogrzebową odprawił Metropolita Warmiński abp Wojciech Ziemba. Odczytano również list Prymasa Polski abp Józefa Kowalczyka, który wspominał w nim ks.prof. Szorca i jego zasługi jako kapłana oraz historyka.
Ks. profesor Alojzy Szorc był absolwentem Wyższego Seminarium Duchownego "Hosianum" w Olsztynie. W 1963 r. uzyskał magisterium, a w 1966 r. doktorat za rozprawę "Diecezja warmińska za biskupa Andrzeja Chryzostoma Załuskiego 1698-1711". W 1988 r. na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu uzyskał stopień doktora habilitowanego na podstawie dorobku naukowego i książki "Dominium warmińskie 1243-1772. Przywilej i prawo chełmińskie na tle ustroju Warmii". W 1999 r. otrzymał tytuł profesora nauk humanistycznych.
Od 1970 r. był ekspertem procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożego kard. Stanisława Hozjusza i kierownikiem Pracowni Hozjańskiej. Ks. prof. Szorc w 1973 r. odznaczony został godnością kanonika honorowego, a w 1980 r. kanonika rzeczywistego Warmińskiej Kapituły Katedralnej. Od 1985 r. przysługiwał mu tytuł prałata honorowego, a od 2010 r. - po osiągnięciu wieku emerytalnego, zgodnie ze statutem Warmińskiej Kapituły Katedralnej - został ustanowiony kanonikiem zasłużonym Kapituły. Ks. prof. Szorc był od 1997 r. rektorem Warmińskiego Instytutu Teologicznego, od 1999 r. dziekanem Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. W 2003 r. został kierownikiem katedry w Instytucie Historii i Stosunków Międzynarodowych na UWM. Był autorem kilkunastu książek i wielu artykułów naukowych, poświęconych historii Warmii i Prus Wschodnich. Otrzymał wiele nagród za pracę naukową i dydaktyczną: Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej, Złoty Laur UWM, Warmińsko-Mazurska Nagrodę Humanistyczną im. Wojciecha Kętrzyńskiego.
Skomentuj
Komentuj jako gość