Zarząd olsztyńskiej spalarni nadal milczy nt. pożaru, ale znamy skalę zniszczeń
- Szczegóły
- Opublikowano: środa, 17 kwiecień 2024 13:35
- Adam Jerzy Socha
Zarząd spółki „Dobra Energia dla Olsztyna” nie chce udzielić informacji na temat przyczyn pożaru w spalarni odpadów w Olsztynie oraz jak spółka funkcjonuje (pod tekstem zamieszczam wysłane pytania). Zmuszony więc byłem złożyć do WSA skargę na bezczynność w załatwienia sprawy wniosku o udzielenie informacji publicznej. Natomiast prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie pożaru.
Z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej zwróciłem się także do instytucji finansujących tę inwestycję oraz do MPECu, który nadzoruje spalarnię w imieniu gminy Olsztyn i do prezydenta Olsztyna.
Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej odesłał mnie do zarządu spółki, Polski Fundusz Rozwoju odpowiedział, że nie może odpowiedzieć, bo wniosek wysłałem emailem. Wysłałem więc go ponownie poprzez ePUAP z podpisem elektronicznym. MPEC i prezydent Olsztyna odpowiedzieli jedynie, że ponowny rozruch spalarni odbędzie się w kwietniu oraz potwierdzili, że podczas budowy instalacji miał miejsce śmiertelny wypadek.
Przypomnę, że w tej rzekomo „najnowocześniejszej i najbezpieczniejszej na świecie instalacji termicznego przekształcania odpadów” (ITPO), przy ul. Bublewicza, wybudowanej za ok. 957 milionów złotych, w trzecim miesiącu trwania rozruchu w nocy z 18 na 19 lutego wybuch pożar w jednym z silosów, w którym gromadzony był pospalarniowy popiół, żużel i sorbenty (materiały absorbujące zapobiegające wyciekom i skażeniu groźnymi substancjami ciekłymi).
Rozruch miał się zakończyć po 6 miesiącach, czyli w czerwcu. Z odpowiedzi MPEC wynika, że rozruch ponownie zacznie się w kwietniu.
Po kilku dniach od pożaru spółka Dobra Energia dla Olsztyna i MPEC wydały wspólny komunikat, z którego nic nie wynika:
"Z przeprowadzonych wstępnych oględzin instalacji wynika, że uszkodzeniu uległ niewielki jej fragment w postaci jednego silosu oraz jego oprzyrządowania" - mogliśmy w nim przeczytać.
PINB: Podczas akcji gaśniczej nastąpił wybuch”
Więcej mogłem się dowiedzieć z protokołu kontroli przeprowadzonej przez inspektora z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Olsztynie 19 lutego. Czytamy w nim, że „kierownik budowy poinformował, iż do podczas akcji gaśniczej nastąpił wybuch w silosie nr 1 i uwolnienie zawartości na otaczający teren”.
Co zostało zniszczone?
PINB w dniu 21 lutego wstrzymał budowę dwóch silosów magazynowych i nałożył obowiązek na inwestora przedłożenia ekspertyzy stanu technicznego obiektu. Z nałożonego przez Inspektora nakazu wykonania do 31 sierpnia robót, możemy zorientować się, co uległo zniszczeniu. Inspektor nakazał:
a) oczyścić obiekt budowlany B26 po pożarze i wybuchu,
b) wymienić cały uszkodzony silos ,, A" wraz z elementami montażowymi i obudową z blachy trapezowej i z oprzyrządowaniem i urządzeniami pomiarowymi,
c) ponownie prawidłowo zamontować rygiel obudowy dla montażu blachy poszycia obiektu i uzupełnić brakujące barierki zabezpieczające,
d) uzupełnić powłoki antykorozyjne w miejscach ich uszkodzenia do spełnienia klasy antykorozyjności,
e) wymienić zniszczone pomostowe kraty ażurowe,
f) dokładnie oczyścić wszystkie elementy ocynkowane, w tym śruby a w przypadku braku możliwości oczyszczenia z nalotu i pyłu elementów ocynkowanych wymienić te elementy,
g) sprawdzić dokręcenie połączeń śrubowych,
h) wymienić poszycie elewacji,
i) odbudować powłokę antykorozyjną słupa nośnego,
j) wymienić sprzęt do rozładunku produktu z silosu,,A",
2) w zakresie branży elektrycznej:
a) wymienić uszkodzone drabiny i koryta kablowe, wysięgniki, uchwyty montażowe, łączniki, pręty montażowe i itp.,
b) wymienić uszkodzone oprawy oświetleniowe i dokonać pomiaru natężenia oświetlenia,
c) wymienić uszkodzone sygnalizatory akustyczno-optyczne i sprawdzić działanie urządzenia i systemu,
d) dokonać oględzin zewnętrznych po oczyszczeniu przycisku ROP, sprawdzić działanie urządzenia i systemu, ewentualnie wymienić uszkodzone urządzenie,
e) dokonać oględzin zewnętrznych po oczyszczeniu kamer CCTV, sprawdzić działanie i ewentualnie wymienić uszkodzone kamery.
Co mogło spowodować pożar i wybuch?
Pożar w zakładzie przy ul. Bublewicza w Olsztynie wybuchł w nocy z 18 na 19 lutego, kiedy zakład był od grudnia 2023 roku w fazie rozruchu i proces spalania paliwa z odpadów już się odbywał - tyle, że na mniejszą skalę i miał zakończyć się w czerwcu 2024 roku. Od marca miała się też rozpocząć produkcja prądu.
Wydajność spalarni to 15 ton na godzinę i 110 tys. ton odpadów o wysokiej kaloryczności rocznie.
„Proces spalania jest zautomatyzowany i ma się odbywać w temperaturze ok. 1200 stopni Celsjusza. Przy kominie musi mieć minimum 850 stopni, taki jest wymóg środowiskowy, który gwarantuje że do atmosfery nie będą wydostawały się niebezpieczne związki będące efektem spalania śmieci” – tłumaczył dziennikarzom, których zaproszono przed pożarem do spalarni (zaproszenia nie otrzymała tylko „Debata”) Sebastian Metka, dyrektor techniczny ITPO.
W teorii, w temperaturze spalania 1200 stopni Celsjusza do silosa powinny trafiać tylko popioły i żużle, niepodatne na zapłon. Jednak na filmie zrobionym przez TV Olsztyn, podczas zwiedzania spalarni, widać w popiole niedopalone resztki.
Zdaniem Piotra Rymarowicza, prezesa Towarzystwa na rzecz Ziemi, organizacji zajmującej się m.in. monitorowaniem inwestycji szkodliwych dla środowiska i wspierającej mieszkańców zagrożonych takimi inwestycjami, zapaliły się niedopały - być może zawiódł system gaszenia tzw. żużla.
- Ciągle trwa procedura likwidacji szkód - odpowiedziała Wyborczej Olsztyn Anna Wolska, rzeczniczka prasowa spółki Dobra Energia dla Olsztyna, i dodała, że spółka nie będzie na razie informowała o przyczynach pożaru i jego wpływie na terminy i długość przestoju instalacji, bowiem ujawnienie tej informacji teraz mogłoby podobno zaszkodzić sprawom związanym z inwestycją.
CO SPALA SPALARNIA?
Jak odpowiedział mi Urząd Marszałkowski w Olsztynie, który wydał dla tej instalacji pozwolenie zintegrowane: „W instalacji nie będą spalane odpady komunalne ani w trakcie rozruchu ani w trakcie normalnej eksploatacji instalacji. W instalacji mogą być spalane wyłącznie odpady o kodzie 19 12 10 – paliwo alternatywne RDF i 19 12 12 (głównie plastyk) o wysokiej kaloryczności.
Tymczasem ZUOK w Tracku produkuje rocznie, jak czytamy w sprawozdaniu zarządu spółki ZGOK za 2022 roku 32 tys. ton RDFu. Brakujący wolumen – prawie 70 tys. ton odpadów - trzeba będzie zwozić z zewnątrz.
Spalarnia ma produkować 30 megawatów ciepła (pokrywać 30% zapotrzebowania na ciepło MPECu) i 10 megawatów energii eklektycznej rocznie do zasilania urządzeń instalacji, a do sieci przesyłowej trafić ma 9,5 megawata.
Do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska wysłałem pytania.
1. Czy inwestor, spółka „Dobra Energia dla Olsztyna”, poinformował Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o planowanym terminie:
1) oddania do użytkowania nowo zbudowanego zespołu obiektów oraz instalacji ITPOK w Olsztynie? Jeśli tak, to proszę o skan lub pdf tego zawiadomienia:
ODPOWIEDŹ WIOŚ:
Ad. 1. Spółka Dobra Energia dla Olsztyna nie informowała Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Olsztynie o oddaniu do użytkowania nowo zbudowanej instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych.
Pytanie 2) Czy inwestor, spółka „Dobra Energia dla Olsztyna”, poinformował Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska o zakończenia rozruchu instalacjiITPOK w Olsztynie. Jeśli tak, to proszę o skan lub pdf tego zawiadomienia.
ODPOWIEDŹ WIOŚ:
Ad. 2 Spółka Dobra Energia dla Olsztyna nie informowała Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Olsztynie o zakończeniu rozruchu instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych w Olsztynie.
Pytanie 3). Jaki termin wykonania badań próbek pobranych z silosu nr 1 na terenie ITPOK Olsztyn, w którym doszło do pożaru i wybuchu w dniu 19 lutego 2024 roku, wyznaczył WIOŚ laboratorium? Jeśli już WIOŚ zna wyniki badań to proszę o ich przekazanie w formie skan lub pdf wraz z wnioskami WIOŚ.
ODPOWIEDŹ WIOŚ:
Ad. 3 WIOŚ w Olsztynie nie pobierał próbek do badań z silosu nr 1, który uległ awarii w związku ze zdarzeniem jakie miało miejsce w dniu 19 lutego 2024 r. Badania takie zlecił Inwestor. Wyniki tych badań są w posiadaniu Spółki Dobra Energia dla Olsztyna.
Jak poinformowano Pana w piśmie z dnia 05 marca, w dniach 20 i 21 lutego 2024 r., tj. najszybszym możliwym terminie po zakończeniu działań PSP w Olsztynie, zostały pobrane przez akredytowane laboratorium CLB GIOś próby gleby i wody w celu przeprowadzenia ich analizy chemicznej”.
Jak wynika z tej ostatniej odpowiedzi, WIOŚ nie pobrał do badań popiołów, żużli i sorbentów, które w wyniku wybuchu wydostały się na zewnątrz. Miała je pobrać spółka i przebadać w swoim laboratorium, ale wyników nie przekazała WIOŚ. WIOŚ jedynie pobrał próbki gleby i wody. Czekamy na wyniki tych badań.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, że Prokuratura Rejonowa Olsztyn Południe prowadzi postępowanie w sprawie pożaru. Jest ono na wstępnym etapie.
Adam Socha
Wniosek o informacje publiczne do PREZESA SPÓŁKI DOBRA ENERGIA DLA OLSZTYNA KRZYSZTOFA WITKOWSKIEGO (na zdjęciu)
Olsztyn 22 marca 2024r.
1. Proszę o dokument zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela, powstałej wskutek pożaru na terenie ITPOK w Olsztynie w dniu 18 na 19 lutego 2024r.
2. Proszę o decyzję w tej sprawie Ubezpieczyciela (jeśli została wydana).
3. Jaki był koszt ubezpieczenia (wykupienia polisy)?
4. Czy spółka ma umowę z brokerem w zakresie ubezpieczenia ITPOK? Jeśli tak, to ile rocznie broker?
5. Czy likwidacją szkody powstałej na skutek pożaru w dniu 18 na 19 lutego 2024 r. W ITPOK Olsztyn zajmuje się kancelaria prawna? Jeśli tak, to jaki jest jej koszt?
6. Proszę o podanie kosztów obsługi brokerskiej i prawnej za 2023 rok (proszę podać stawkę w złotych za 1 godzinę pracy kancelarii prawnej). Ile umów zawartych przez Spółę „Dobra Energia dla Olsztyna” obsłużyła kancelaria prawna?
7. Kto z członków Zarządu Spółki był w pracy w IPOK w Olsztynie, w dniu 18 lutego 2024 roku, a więc w dniu, w którym doszło do pożaru?
8. Proszę o skan karty obecności w pracy w ITPOK w Olsztynie członków Zarządu Spółki za miesiąc grudzień, styczeń, luty 2024 rok?
9. Ile razy w miesiącu jest obecny w pracy w ITPOK w Olsztynie prezes Zarządu KRZYSZTOF WITKOWSKI .
10. Proszę o skan umów o pracę z członkami Zarządu Spółki „Dobra Energia dla Olsztyna”. Proszę o podanie wysokości wynagrodzeń miesięcznych członków Zarządu Spółki „Dobra Energia dla Olsztyna”.
Dotyczy: KRZYSZTOF WITKOWSKI - PREZES ZARZĄDU - CHIEF EXECUTIVE OFFICER.
GRZEGORZ BUCHCIC CZŁONEK ZARZĄDU - CHIEF FINANCIAL OFFICER.
Członkowie Zarządu: JAROSŁAW SAŁAMACHA, HENRYK JERZY ZIMMERMANN, ROMERO DAVID DELGADO, LOZANO CZŁONEK ZARZĄDU - CHIEF TECHNICAL OFFICER, EMMANUEL WALLISER, ALONSO PEREZ, CARLOS ABILIO, FERNANDEZ DIAZ DIEGO, MARYAME MEJDI.
11. Proszę o skan umów z członkami Rady Nadzorczej oraz o wysokość ich wynagrodzeń miesięcznych.
Dotyczy (podaję za KRS): DAVID DELGADO ROMERO, EMMANUEL WALLISER, LAURA CARDENAS, MARYAME MEJDI, PÉREZ ALONSO, CARLOS ABILIO, FOURNIER MONTGIEUX, BERTRAND MAURAND, JEAN-PIERRE SILVA TEMPRANO, JEAN-PHILIPPE BENARD, JACEK ANTONI GDAŃSKI , AYDIN UMUT.
11. Proszę o podanie przyczyn pożaru w dniu 18 na 19 lutego 2024 roku na terenie ITPOK Olsztyn, należącej do spółki „Dobra Energia dla Olsztyna”.
12. Kiedy nastąpi wznowienie pracy ITPOK Olsztyn?
13. Czy po wznowieniu pracy ITPOK w Olsztynie uzyskam jako dziennikarz możliwość obejrzenia instalacji? Zarząd spółki zorganizował taka wizytę studyjna dla olsztyńskich mediów, jednak portal debata.olsztyn.pl i miesięcznik „Debata”, których jestem dziennikarzem nie otrzymały zaproszenia.
12. Czy podczas budowy ITPOK w Olsztynie miał miejsce wypadek śmiertelny? Jeśli tak, to jaka była jego przyczyna?
PYTANIE DO PREZYDENTA OLSZTYNA PIOTRA GRZYMOWICZA
Dlaczego gmina Olsztyn nie powołała spółki celowej do budowy ITPOK w Olsztynie i nie ogłosiła przetargu na projekt i realizacje ITPO, skoro spółki, które weszły w skład spółki celowej „Dobra energia dla Olsztyna” nie finansują tej inwestycji (na finansowanie budowy ITPOK złożyła się dotacja z NFOŚiGW, Państwowego Funduszu Rozwoju, zaciągniętego przez spółkę kredytu komercyjnego oraz za wpływy ze sprzedaży obligacji)?
Jak wynika z dostępnych sprawozdań finansowych spółki za lata 2018 – 2022 wartość inwestycji wynosi ok. 957 milionów złotych. Finasowanie tego projektu jest zapewnione w następujący sposób:
- kredyty bankowe w kwocie 490 milionów złotych,
- dotacja unijna przekazana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w kwocie 172 miliony złotych,
- pożyczka z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwocie 48 milionów złotych,
- pożyczki od udziałowców w kwocie ok. 150 mionów złotych,
- wniesionego wkładu przez udziałowców w kwocie 40 milionów złotych.
Z powyższych informacji wynika, że zagraniczni udziałowcy spółki wnieśli własne środki pieniężne na inwestycję o wartości 4,2% całego projektu. Reszta środków zapewniających finansowanie to środki państwowe i unijne oraz kredyty bankowe i pożyczki, z które powiększone są o koszty odsetek.
Zagadką jest więc przyczyna skonstruowania przez urzędników miejskich projektu, w którym udziałowcy spółki wnoszą kilkuprocentowe środki finansowe wartości całej inwestycji, zaś inne środki są pożyczane. Ponadto niezrozumiałym jest dlaczego urzędnicy nie zdecydowali się na samodzielną realizację inwestycji finansowanej ze środków państwowych, unijnych, bankowych i własnych pochodzących na przykład z obligacji wyemitowanych przez Miasto. Oczywistym przecież jest, że duża jednostka samorządu terytorialnego, taka jak Miasto Olsztyn, jest wypłacalnym i wiarygodnym podmiotem, a za tym obligacje na pewno zostałyby nabyte przez różnych inwestorów, takich jak banki czy nawet mieszkańcy Olsztyna. Mieszkańcy Olsztyna mieliby wówczas możliwość zarabiania na inwestycji miejskiej, a teraz zarabiają firmy zagraniczne i zagraniczne banki.
ODPOWIEDŹ PREZYDENTA
Wyjaśniam, iż realizowany przez MPEC Sp. z o.o. w Olsztynie Projekt wiąże się z wybudowaniem Instalacji Termicznego Przekształcania Odpadów oraz Kotłowni Szczytowej w celu zapewnienia termicznego przekształcenia odpadów komunalnych (tzw. frakcji palnej, resztkowej powstałej w wyniku przetworzenia odpadów zmieszanych w instalacjach mechaniczno-biologicznego przekształcania odpadów na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, dalej „odpady") wraz z odzyskiem ciepła i energii elektrycznej w okresie 25 lat.
Partner Prywatny odpowiedzialny jest za wybudowanie oraz za zarządzanie (operowanie) Infrastrukturą, a także za sfinansowanie nakładów inwestycyjnych. Wkładem Podmiotu Publicznego (MPEC) w Projekt jest pozyskana dotacja unijna. A więc to na Partnerze Prywatnym ciąży obowiązek zapewnienia finansowania Projektu (poza dotacją unijna), a także jego spłaty. Ani MPEC ani też Miasto Olsztyn nie zaangażowało środków finansowych związanych z realizacją Projektu.
W sytuacji, gdyby Miasto powołało własną spółkę celową do realizacji tego zadania, wówczas ciężar zapewnienia finansowania Projektu i jego spłaty spoczywałby na budżecie Miasta. Realizacja Projektu w formule partnerstwa publiczno-prywatnego pozwoliła na realizację tego ważnego i niezbędnego dla Miasta zadania bez obciążania budżetu.
Piotr Grzymowicz
Po blisko trzech latach protestów społecznych i procesów sądowych spółka FORTUM wycofała się z planów budowy spalarni odpadów komunalnych pod Wrocławiem.
Projekt budowy spalarni odpadów pod Wrocławiem przez Fortum w 2021 roku wywołał ogromny protest społeczny. Do prowadzenia walki z tą inwestycją mieszkańcy podwrocławskich gmin powołali Komitet Społeczny STOP wrocławskiej spalarni. Nie ograniczyli się do organizowania demonstracji, ale zebrali pieniądze i wynajęli kancelarię prawną. Ich walkę poparli włodarze oraz rady gmin Wrocław, Długołęka i Wisznia Mała. Po stronie walczącej społeczności opowiedzieli się również burmistrz Trzebnicy oraz Zarząd Powiatu Wrocławskiego.
Projekt wybudowania spalarni pod Wrocławiem został negatywnie oceniony w raporcie opracowanym przez interdyscyplinarny zespół Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Protest do Komisji Europejskiej i do Ministerstwa Środowiska Finlandii, udziałowca firmy Fortum podpisało 40 profesorów. Jego inicjatorem był prof. Marcin Magdziarz z Politechniki Wrocławskiej, który potwierdza, że dioksyny emitowane podczas spalania odpadów przyczyniają się do zachorowań na raka, poronień, problemów z płodnością i wad u noworodków.
W Olsztynie garstki społeczników, którzy chcieli zatrzymać budowę spalarni, nie tylko nie wsparli profesorowie UWM, ale wręcz poparli jej budowę (Prof. Irena Wojnowska-Baryła). Z 37 samorządów, udziałowców ZGOKu tylko kilka było przeciw budowie spalarni (Pasym, Piecki).
Badania pokazują, że żywność w całej Europie jest niepokojąco zanieczyszczona w pobliżu spalarni odpadów.
Bruksela, 11 kwietnia 2024 r – Nowe dowody opublikowane przez Zero Waste Europe i ToxicoWatch Foundation na temat badań biomonitoringu emisji odpadów (współ) spalarni na Słowacji i w Holandii wykazały wysoki poziom trwałych zanieczyszczeń organicznych (TZO) w żywności w pobliżu obiektów.
Obydwa badania, będące częścią projektu True Toxic Toll Zero Waste Europe, skupiają się na: Słowacja i Holandia. Przeanalizowali obecność TZO w otaczającym środowisku obiektów. W szczególności w badaniach skrupulatnie pobrano próbki, takie jak jaja kurcząt przydomowych, roślinność, owoce, pył dachowy, woda i osad, z okolic badanych obiektów.
źródlo:
https://zerowasteeurope.eu/press-release/biomonitoring-data-shows-food-across-europe-is-alarmingly-polluted-near-waste-coincinerators/
The True Toxic Tool
https://zerowasteeurope.eu/project/the-true-toxic-tool/
Strona internetowa projektu True Toxic Toll poświęcona biomonitoringowi emisji ze spalarni:
https://zerowasteeurope.eu/our-work/eu-policy/waste-management/sustainable-mgmt-residuals/the-true-toxic-toll-biomonitoring-incineration/
Holenderska fundacja ToxicoWatch - m.in. robi badania skażeń toksynami, naukowy partner ptojektu
https://www.toxicowatch.org/
https://www.toxicowatch.org/foundation-c2lc
W badaniach ToxicoWatch (TW) jako biomarkery wykorzystuje się na szeroką skalę materiał do pobierania próbek, taki jak przydomowe jaja kurze, roślinność (igły sosnowe, liście drzew, mchy), owoce i warzywa, ludzkie mleko matki, woda, gleba i osady.
ToxicoWatch jest niezależną organizacją, stosującą podstawowe zasady naukowe dotyczące pobierania próbek, analizowania i raportowania. Oprócz analiz chemicznych stosuje się innowacyjne testy biologiczne w celu określenia coraz większej liczby substancji toksycznych w naszym środowisku.
Emisje dioksyn ze spalania odpadów śledzone są w badaniach danych minutowych z pomiarami półciągłymi w celu zrozumienia wpływu “innych niż normalne warunków pracy”, lepiej znanych jako OTNOC, na spalanie odpadów.
Czy doczekamy się takich badań wokół olsztyńskiej spalarni?
(sa)
Czytaj więcej: Zarząd olsztyńskiej spalarni nadal milczy nt. pożaru, ale znamy skalę zniszczeń
Ej, uważaj, bo ci krowy wlezą w szkodę.