1. Baltazar ze Skajbot był przywódcą buntu mieszczan Olsztyna przeciwko podatkom państwa krzyżackiego.
2. Bunt wybuchł 4 lutego 1454 roku. Mieszczanie zdobyli ośrodek decyzjny władzy i jej administracji - Zamek.
ZWIĄZEK PRUSKI. OBRONA OLSZTYNA
Jagiełłowe kampanie z lat 1410 i 1414 nadwątliły siły Zakonu, ale ich nie złamały. Krzyżacy nie zwrócili niemal piędzi ziem zagrabionych Polsce. Dopiero w pół wieku po Grunwaldzie gmach państwa zakonnego zawalił się z trzaskiem, bardziej zresztą nie od uderzenia z zewnątrz, lecz podminowany nienawiścią, jaką żywili do Krzyżaków ich właśni poddani. Oni to właśnie zawiązali 14 marca 1440 roku stowarzyszenie, by stać wiernie jedni przy drugich w sprawach słusznych dla obrony przed przemocą życia i mienia, po to by nikt nie był uciskany z miast, mieszczan i mieszkańców wbrew prawu, wolności i listom. Pod aktem erekcyjnym tej organizacji, zwanej Związkiem Pruskim przywiesiło swe pieczęcie 53 przedstawicieli szlachty i 19 miast. Olsztyn przystąpił do Związku 5 maja 1440 roku.
Między Zakonem a Związkiem Pruskim przez kilkanaście lat trwał stan zimnej wojny. Związek wzmagał się na sile, posiadał swe władze, swe finanse składające się głównie z kwot łożonych na jego rzecz przez miasta. Zakon raz szukał kompromisu, to znów chwytał się polityki represji. Wreszcie w roku 1453 uzyskał wyrok cesarza. Związek miał być zdelegalizowany, członkowie jego skazani na wysokie kary pieniężne, trzystu nie wymienionych z nazwisk przywódców Związku gardłem zapłacić za swą działalność.
W odpowiedzi na to 4 lutego 1454 roku wybuchło w państwie zakonnym powstanie, a 20 lutego 1454 roku stanęło w Krakowie poselstwo reprezentujące rady 56 miast i szlachtę tych ziem. Przywódca poselstwa, rycerz spod Ostródy, Jan z Bażyn (Bażyński), wygłosił do króla Kazimierza Jagiellończyka mowę, w której przedstawił gwałty i okrucieństwa krzyżackie oraz błagał, by król raczył przyjąć mieszkańców krzyżackiego państwa za Jego i Jego Królestwa wieczystych poddanych i hołdowników i wcielił na nowo do Królestwa Polskiego, od którego są oderwani.
W tym samym czasie powstał memoriał zawierający skargę miast na Zakon za jego wiele złych sprawek. Miasta uskarżały się na ucisk i samowolę krzyżacką. Stwierdzały, że Zakon w zamiarze podboju Polski wciągał kraj do wielu niesprawiedliwych wojen, że zakonnicy krzyżaccy gwałcili żony i córki mieszczan itd. Skargę tę podpisała między innymi rada Olsztyna.
Tymczasem powstańcy zdobywali jeden zamek po drugim. Krzyżakom pozostały tylko Chojnice, Malbork i Sztum.
W Olsztynie mieszczanie pod wodzą Baltazara ze Skajbot zmusili administratora komornictwa olsztyńskiego do wydania kluczy zamkowych przedstawicielom Związku Pruskiego. Jednakże Krzyżakom przyszły na pomoc posiłki z Rzeszy. Kazimierz Jagiellończyk zabiegł im drogę pod Chojnicami, lecz poniósł klęskę. Wojna przeciągnęła się. Szesnastego października
1454 roku komtur krzyżacki z Elbląga wystosował do rady Olsztyna ultimatum. Żądał natychmiastowego poddania się. Groził, iż w wypadku odmowy Krzyżacy ukarzą mieszczan ogniem i mieczem, zniszczą ich i wygubią jako zdrajców i zbrodniarzy. Ultimatum odrzucono. Komendant zamku, Baltazar ze Skajbot, kazał zerwać most na fosie i zapowiedział, że zamek, póki będzie nim dowodzić, nie wpadnie w ręce krzyżackie.
Źródło: http://www.olsztyn.286.pl/zwiazek-pruski-obrona-olsztyna.html
Skomentuj
Komentuj jako gość