10 grudnia 2006 roku zmarł Augusto José Ramón Pinochet Ugarte. Przez wielu uważany za największego po Hitlerze z zbrodniarza XX wieku. Nawet przez ludzi Solidarności ( szczególnie odłamu lewicy laickiej z KOR-u) był porównywany z Wojciechem Jaruzelskim. Czy słusznie?
Jedynym podobieństwem, które łączyło Pinocheta z komunistycznym watażką Jaruzelskim był mundur i ciemne okulary na oczach. Nie ulega wątpliwości ,że obaj byli dyktatorami. Jednak stali po zupełnie przeciwnych stronach barykady. Jeden był patriotą, który uratował Chile przed losem drugiej Kuby, drugi jest zdrajcą ,który służył prześladowcom Polaków. Jednak to Jaruzelski jest odbierany w naszym kraju ( i na świecie) jako bohater, który uratował kraj przed Sowietami i oddał pokojowo władzę opozycji. Pinochet jest zaś przedstawiany jako większy zbrodniarz niż Stalin i Mao razem wzięci. Co więc takiego zrobił Pinochet, że zasłużył sobie na miano zbrodniarza?
Allende i romantyczny socjalizm z ludzką twarzą.
W latach 60 tych i 70 tych Związek Radziecki przejmował wpływy w Jemenie, Wietnamie, Kambodży, Nikaragui, Grenadzie. Komuniści wspomagali partyzantkę w Argentynie, Urugwaju, Salvadorze i Panamie. Na świecie agenci KGB umieszczani w ruchach pacyfistyczno-lewicowych przygotowywali społeczności zachodnie do przewrotu. W Chile Kongres wybrał na prezydenta komunistę Salvatore Allende, który w 1973 roku za tworzenie państwa robotniczego dostał Międzynarodową Nagrodę Leninowską. W Polsce zaś czerwone pismo "Polityka" ufundowało nagrodę jego imienia. Allende przyjaźnił się z Breżniewem i innymi przywódcami "bloku wschodniego" . Sam Che Guevarra był pod wrażeniem jego przywiązania do marksizmu. Niedługo po wyborze na fotel prezydenta bohater „Polityki” zaczął wprowadzać w Chile „przodujący ustrój”. W 1971 roku parlament ogłosił, że wszystkie naturalne bogactwa kraju stanowią własność państwa. Znacjonalizowano złoża i kopalnie miedzi, które stanowią główny surowiec eksportowy Chile. Reżim odebrał majątki chłopom i zagarnął amerykańskie kopalnie. Przez trzy lata rząd wywłaszczył 1400 majątków o łącznej powierzchni 3,6 miliona hektarów. Znane są przypadki morderstw właścicieli ziemi czy sklepów za "pomoc wyzyskowi kapitalistycznemu" . Allende przejął władzę , kiedy Chile miało poważny wzrost gospodarczy a bezrobocie wynosiło poniżej 5 procent. „Reforma rolna" spowodowała, że zmniejszyły się dostawy żywności a zagrożeni właściciele gospodarstw wybijali bydło lub przepędzali je do sąsiedniej Argentyny. Zapasy dewizowe za rządów komunistów stopniały z kilkuset milionów dolarów do niespełna kilkudziesięciu. Produkcja miedzi spadła o 1/4 i kraj zadłużył się na ponad 4 miliardy dolarów. Inflacja w 1973 roku osiągnęła 750%. Na półkach sklepowych zabrakło nawet octu. Propaganda zachęcała ludzi by zamiast popularnego w Chile dorsza spożywali skorupiaki, które można było znaleźć na nabrzeżu. Ludzie tracili swoje oszczędności i byli zastraszani przez czerwone bojówki.
Mieszkający pół wieku w Chile ksiądz Michał Poradowski pisał: "Tym terrorystycznym bandom często przewodzili młodzi ludzie pochodzący ze znanych chilijskich rodzin dotkniętych dżumą marksistowską. Na przykład córka rektora Uniwersytetu Katolickiego w Santiago, który sam był komunistą organizowała i uczestniczyła z bronią w ręku w zamachach na "kapitalistyczne banki"." Jedną z najsłynniejszych bojówek Allende był Ruch Lewicy Rewolucyjnej (MIR), który w czasie rządów komunistów angażował się w działalność prowokacyjną (m.in. podkładanie bomb w redakcjach prawicowych gazet, napady na banki, mordowanie przeciwników politycznych) O tym, że dążono do przejęcia pełnej kontroli nad krajem, świadczy ilość przerzuconej broni palnej z Kuby. Armia chilijska liczyła w 1973 roku 26 tysięcy żołnierzy a ilość przemyconej broni palnej wynosiła ponad 30 tysięcy! Broń przewoziły państwowe linie lotnicze LAN, na pokładzie których znajdować miał się ładunek cygar z Kuby. Po wrześniowym przewrocie nowa władza odkryła, że w posiadłości prezydenta znajdowały się specjalne sale lekcyjne , gdzie bojówki uczono jak konstruować bomby i strzelać. " Uczestnicy wykładów mogli się dowiedzieć, jak wykorzystywać do wsparcia grupy operacyjnej czołgi i pojazdy opancerzone oraz poznać różne techniki walki w ciasnych podwórkach, przejściach, zaułkach, korytarzach. Ogniwem władzy były też "kordony przemysłowe czyli "komitety samoobrony , które rewolucjoniści zakładali w fabrykach. Miały [...] rozdzielać żywność dla robotników, walczyć z sabotażem i oczywiście "prawicowym terrorem” .[...] Istnienie kordonów utwierdzało opozycję w przekonaniu, że Allende nie zamierza przestrzegać zobowiązań, jakie złożył trzy lata wcześniej, kiedy zabiegał o poparcie Kongresu, by zostać prezydentem" –pisze Wojciech Klewiec w książce „Proces pokazowy” .Przy zmasowanych protestach studentów, robotników i przedstawicieli niemal wszystkich zawodów Allende wprowadził stan wojenny. Bandyci z MIR w akcjach sabotażowych wysadzali słupy wysokiego napięcia, podkładali bomby i porywali ludzi. Reżim przekonywał, że to sprawki "prawicowych faszystów" . W tym czasie w liście do Allende Fidel Castro napisał " Nie zapominaj o olbrzymiej sile chilijskiej klasy robotniczej i o stanowczym poparciu, które Ci ofiarowywała we wszystkich trudnych chwilach. Kiedy rewolucja znajdzie się w niebezpieczeństwie, klasa robotnicza może na Twe wezwanie sparaliżować zamachowców, podtrzymać chwiejnych, narzucić swoje warunki i ,jeśli będzie trzeba, wpłynąć na losy Chile" Działania Allende, ( również gospodarcze) upodobniały go do jego towarzysza z Polski Jaruzelskiego. Potrzebne było szybkie antidotum.
Nowa nadzieja
Parlament widząc próbę zawłaszczenia państwa przez komunistów odwołał we wrześniu 1973 roku Allende ze stanowiska. Lewicowa propaganda nigdy nie wspomina, że to Trybunał Konstytucyjny wraz z parlamentem oddał w ręce wojska pełnię władzy. Augusto Pinochet tak wyjaśniał powody puczu wojskowego: " Gdybyśmy wtedy nie wkroczyli, Chile przestałoby istnieć jako państwo, a komunistyczna pożoga rozprzestrzeniłaby się na cały kontynent. Rosjanie tylko zacierali ręce. Zapłaciliśmy za to ogromną cenę. Wystarczy, ze zginie chociażby jeden człowiek, to już cena jest zbyt wysoka. Robiliśmy wszystko, by problem rozwiązać na drodze rokowań, ale Allende działał jak szaleniec" 11 września 1973 r. wojsko zajęło większość rozgłośni radiowych i telewizyjnych, zlikwidowało magazyny broni, internowało komunistycznych bojówkarzy. Pinochet poprosił prezydenta by bezpiecznie z rodziną opuścił kraj, ten jednak zamknął się w swoim pałacu. Jak pisze Roman Konik: " Lewicowa propaganda uczyniła z Allende bohatera walki socjalizm, kreując między innymi wizję jego bohaterskiej śmierci. Za pomocą Gabriela Garcia Marqueza cały świat mógł się dowiedzieć, w jak bestialski sposób siepacze Pinocheta zamordowali walczącego do końca prezydenta" . Media relacjonowały jakoby żołnierze zastrzelili prezydenta na oczach rodziny i masakrowali jego zwłoki. W rzeczywistości Allende popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę z karabinu podarowanego przez towarzysza Fidela Castro. Ofiary puczu po obu stronach wyniosły około 1600 osób. Junta od razu po objęciu władzy rozpoczęła wielką reformę gospodarki.
Radykalne posunięcia ekonomiczne Pinochet mógł przeprowadzić tylko w przypadku posiadania pełni władzy. Mechanizmy rynkowe wprowadzono dzięki kredytom Międzynarodowego Funduszu Walutowego i oddania gospodarki w ręce fachowców z tzw. Szkoły Chicagowskiej. " Wiedziałem, że od wielu lat na Univeridad Catolica de Chile działa silna grupa wykształconych w USA ekonomistów, mądrych, światłych ludzi, którzy nie mieli dotychczas okazji wykazania się. Zwróciłem się do nich. Powstała grupa konsultacyjna, do której zaprosiłem przedstawicieli wszelkich ugrupowań społecznych i politycznych"- mówił w jednym z wywiadów Pinochet. Doradcą reformatorów został późniejszy noblista i guru światowej ekonomii Milton Friedman. Za rządów junty przeprowadzono proces reprywatyzacyjny, zwrócono wszystkie majątki ziemskie i przedsiębiorstwa zagrabione przez komunistów. Sprywatyzowano oświatę i służbę zdrowia. Wpuszczono na rynek 21 prywatnych funduszy emerytalnych. Obniżono radykalnie podatki i zniesiono cła, dzięki czemu w Chile inwestowały największe koncerny świata ( do tej pory Chilijczycy płacą najmniejsze rachunki telefoniczne na świecie). Pinochet zapowiedział, że Chile stanie się krajem właścicieli, a nie proletariuszy. Żaden inny kraj na świecie nigdy przedtem ani potem nie odważył się na taką czysto kapitalistyczną innowację. Do dziś Chile są jednym z najbogatszych krajów Ameryki Łacińskiej. O tym, że Pinochet i jego junta nie byli krwawą dyktatorską władzą świadczą referenda przeprowadzane w roku 1976, w którym 3/4 społeczeństwa opowiedziało się za kontynuacją rządów junty. Cztery lata później 67% Chilijczyków chciało by Pinochet pozostał prezydentem kraju przez okres kolejnych 9 lat. Dopiero w roku 1988 społeczeństwo w referendum zdecydowało, że chce oddania władzy w ręce cywili, która zgodnie z umową w 1991 roku Augusto Pinochet oddał. Warunkiem odejścia generała była deklaracja nowo wybranych władz, że zaniechają zemsty na zwolennikach jak i przeciwnikach puczu. Oczywiście warunek ten nie został spełniony.
Imperium zła kontratakuje
Mimo kłamstw lewicowego salonu o rozstrzeliwaniu na ulicach Santiago podejrzanych, gwałtach, masakrach ludności rzekomo dokonywanych przez juntę okazało się, że nie zginął żaden z najwyższych rangą urzędników rządu ( oprócz prezydenta) ani komunistyczny polityk. Wielu członkom reżimu Allende udało się bez przeszkód wyjechać za granicę i tam inspirowali świat swoimi absurdalnymi scenariuszami filmowymi czy powieściami o krwawym dyktatorze Pinochecie. Moskwa sponsorowała płatne ogłoszenia w światowej prasie o masakrach i torturach dokonywanych przez wojsko. We Francji organizowano marsze studenckie przeciwko "bandytom" w Chile. W Belgii każdego 11 dnia miesiąca manifestowano solidarność z prześladowanymi ludźmi Allende. Edward Gierek z honorami przyjmował wdowę Hortensję Allende, która znalazła się obok Cyrankiewicza, salonowego reżysera Wajdy i Iwaszkiewicza w gronie przedstawicieli budowniczych pokoju. Jak pisze Roman Konik: " Jeżeli uznać logikę komunistów kreujących Allendego na bohatera, możemy także za kilka lat usłyszeć o nieszczęsnym idealiście, który do końca walczył na gruzach zbombardowanego Berlina o prawa do swojego narodu. Na końcu, widząc swą beznadziejną sytuację, też popełnił samobójstwo, obaj też byli socjalistami ". Przeciw "terrorowi" Pinocheta wystąpili niektórzy politycy amerykańskiej Partii Demokratycznej. Edward Kennedy zażądał, aby USA nie sprzedawało Chile broni ( na szczęście prezydentami USA w latach 70-tych i 80-tych byli patrioci Richard Nixon i Ronald Reagan, którzy zacięcie walczyli z komunizmem). Oczywiście śmierć Allende opłakiwał socjalista Mitterrand i jego towarzysze z Niemiec i Włoch. Solidarność z komunistami nawiązali również: "światowa Organizacja Związków Zawodowych" , "Międzynarodowa Organizacja Dziennikarzy" , czy będące na usługach Moskwy "Amnesty International" i "Światowa Rada Pokoju" .
Prześladowanie
W 1998 roku podczas pobytu leczniczego w Wielkiej Brytanii generał został aresztowany przez hiszpańskiego sędziego-socjalistę Baltazarra Garzona. Pinocheta oskarżono o zbrodnie przeciw ludzkości, terroryzm, stosowanie tortur, ludobójstwo i antysemityzm. W oskarżeniu maczał palce Joan Garces, były bliski współpracownik Allende. Jan.M.Fijor zwrócił uwagę na to, że wniosek o ekstradycję był zupełnie niezgodny z prawem ponieważ Pinochet był honorowym senatorem niezawisłej Republiki Chile i przebywał w WB jako gość oficjalny, na paszporcie dyplomatycznym. Miał 82 lata co ustawowo uniemożliwiało uwięzienie ( gdzie byli "obrońcy praw człowieka" ?!). Wniosek hiszpańskiego sędziego o aresztowanie był o tyle absurdalny, że generał nie popełnił żadnej zbrodni na terytorium Hiszpanii ani Wielkiej Brytanii. Margaret Thatcher była oburzona zarzucając rządowi brak lojalności w stosunku do chilijskich przyjaciół i domagała się uwolnienia Pinocheta, To samo sugerował George Carem, zwierzchnik Kościoła anglikańskiego. Również Jan Paweł II apelował o jego uwolnienie.
W czasie 16 miesięcznego więzienia generała po świecie jeździł zbrodniarz Fidel Castro, którego mimo wniosków kubańskich imigrantów nikt nie postawił w stan oskarżenia. Augusto Pinochet przypominał kiedyś, że postępowanie "obrońców praw człowieka" w czasie II wojny światowej ograniczało się do piętnowania nazistów z pominięciem zbrodni Stalina. Logika ta jest obecna i dzisiaj gdy gloryfikuje się Che Guevarre czy Wojciecha Jaruzelskiego. W 2000 roku generał wrócił do ojczyzny i został powitany jak bohater. Przez paranoje komunistów i lewaków wymiar sprawiedliwości Wielkiej Brytanii został skompromitowany. We wrześniu 2006 roku chilijscy socjaliści będący obecnie przy władzy zastosowali wobec generała areszt domowy w Santiago. Oskarżono go o 36 uprowadzeń, 23 przypadków tortur i liczne zabójstwa w więzieniu Villa Grimaldi w latach 1974-1977. Prokuratorzy z czerwonego kraju Zappaterro również nie zrezygnowali z vendetty na Pinochecie i zabrali się za szukanie rzekomo skradzionego złota oraz rzekomo zgromadzonych pieniędzy ze sprzedaży narkotyków przez juntę. Jednak w 2007 roku Sąd apelacyjny w Santiago anulował jednomyślnie oskarżenia o sprzeniewierzenie funduszy wobec rodziny (wdowy po nim i ich dzieci). Zabawne są rozbieżności w danych na temat ofiar przewrotu w Chile. Oficjalne dane mówią o 3.196 przypadkach śmierci lub zaginięć, rzadko dodaje się, że jest to liczba obejmująca ofiary po oby stronach. Wdowa po Allende szacowała, że ofiar było między
W dniu ukończenia Akademii Wojskowej, Pinochet udał się do Kościoła by prosić Matkę Boską o łaskę. Dokładnie 50 lat później komuniści przeprowadzili nieudany zamach na jego życie. Pociski, które trafiły w szybę jego auta spowodowały rysę, która ułożyła się w wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy. 10 Grudnia 2006 roku śmierć wybawiła go od kolejnych ataków komunistów.
Łukasz Adamski
Skomentuj
Komentuj jako gość