Przeczytałem artykuł Łukasza Adamskiego i ciągle przecieram oczy ze zdumienia. Tak pokrętnej próby uzasadniania szkodliwej polityki nie spodziewałem się spotkać akurat u tego Autora. Co ciekawe Autor wydaje się zdawać sobie sprawę z zagrożeń. Pisze „Istnieje obawa, że tuż przed szczytem NATO w Warszawie i ŚDM terroryści będą chcieli symbolicznie się zemścić za decyzję prezydenta RP.” Obawa? Gdybym to ja był przywódcą terrorystów to zrobiłbym wszystko żeby uderzyć teraz. Nie tylko ze względu na ŚDM ale i po to żeby na samym wstępie wyeliminować nowego, w dodatku słabego, przeciwnika. Tak dla odstraszenia innych, żeby pokazać automatyczny skutek decyzji o udziale w koalicji. Autor pisze „Decyzja władz RP jest odważna i pokazuje gotowość do obrony naszego kraju przez barbarzyńcami, pragnącymi zniszczyć nie tylko zdegenerowaną laicką cywilizację Europy, ale również chrześcijańskie fundamenty Europy.” Ta decyzja nie jest odważna tylko nieodpowiedzialna. My nie walczymy lecz wystawiamy się pod nóż. Zgłosiliśmy się na ochotnika jako ofiara, podaliśmy swój adres żeby wiadomo było kogo zaatakować. 150 żołnierzy + 4 samoloty to nie jest siła do walki. Jak się bić na tak aby wygrać, zaangażować siły i środki i pokonać przeciwnika. A my co robimy? Jeszcze muszę w TV słuchać kretyńskich zapewnień rzecznika MON Szatkowskiego, że „Bezpieczeństwo żołnierzy będzie zapewnione w najwyższym stopniu. To są takie miejsca, żeby nic im nie groziło”. Tu nie chodzi o bezpieczeństwo naszych żołnierzy, tu chodzi o bezpieczeństwo naszych kobiet i dzieci. O bezpieczeństwo Polaków w Polsce a nie na antypodach. Ta misja, jak poprzednie, finansowana będzie przez Polskę. Stany Zjednoczone wymyślające te wszystkie wojny ładują chore pieniądze w obronę Izraela, płacą pospołu z Europą Turcji za to żeby mało przeszkadzała a Polacy płacą sami. Kontynuowane z uporem maniaka, a może tylko posłuszeństwem wiernego sługi, misje w Iraku a potem w Afganistanie, wstrzymały modernizację naszej armii. Pieniądze pierwotnie przeznaczone na wymianę sprzętu i szkolenie żołnierzy utopiono w piaskach Mezopotamii i górach Afganistanu. Armia dalej jest wyposażona w sprzęt radziecki sprzed ponad ćwierćwiecza i polski z tego samego okresu. Zużywamy ten sprzęt. Mało kto wie, że w Afganistanie trzymaliśmy wszystkie zmodernizowane śmigłowce szturmowe, w Polsce były tylko te w remontach. Kolejnym mitem okazało się zdobywanie doświadczenia bojowego przez wojsko. Zabrakło pieniędzy i odwagi politycznej do wysłania całych jednostek. Wybiera się ochotników „misjonarzy” i z nich kleci doraźne grupy wysyłane na misję. Rotacja stałą się fikcją. Na kolejne misje jeżdżą stale ci sami ludzie. Niektórzy byli na 7-8 misjach. Reszta wojska nawet ich nie spotkała i ich doświadczenia nie mają wpływu na stan wojska. Efektem jest osłabianie naszych sił zbrojnych zamiast ich wzmocnienie. To obniża a nie podnosi poziom naszego bezpieczeństwa.
Autor pisze dalej: „Polska w przeddzień szczytu NATO pokazuje, że jest przewidywalnym i wiernym sojusznikiem NATO i USA, które możliwe, że będą musiały coraz mocniej angażować się w naszym kraju przy ekspansji putinowskiej Rosji.” Jak widać, nie zabrakło też straszenia Putinem. Jak wszyscy wiemy, putinowska Rosja zamierza nas zaatakować, jest strasznym zagrożeniem dla nas, NATO i USA. Stany Zjednoczone rzeczywiście mają czego się bać. Ich budżet wojskowy jest zaledwie 11 razy większy niż budżet Rosji. Amerykanie wydają ponad 663 mld $ podczas gdy Rosjanie 61. Chiny wydają 98,8, Wielka Brytania też więcej bo 69,3 a Francja 67,3 mld %. Ale pomimo tego Putin zwariował, dla niepoznaki kazał zmniejszyć wydatki wojskowe w 2016 roku o 5% i zamierza uderzyć na NATO pomimo że nawet taki Pakistan ma więcej czołgów niż Rosja. Na litość boską, przecież to się nie trzyma kupy. No chyba, że to nie Rosja ma być agresorem. Wtedy przepraszam, wszystko się zgadza.
I dalej „Niewielki, aczkolwiek przez obecność komandosów istotny, kontyngent będzie brał w misjach szkoleniowych więc nie ryzykujemy przy tym życiem żołnierzy. Politycznie zyskujemy zaś bardzo dużo.” Tak, zyskujemy. Już dawno udowodniliśmy, że na życzenie rządu USA zrobimy wszystko i jeszcze sami to sfinansujemy. A politycznie to zyskaliśmy opinię ostatnich frajerów. Bo Stany Zjednoczone wyślą żołnierzy do Polski by w razie czego w naszej obronię rozpocząć wojnę z mocarstwem nuklearnym. Zaryzykują zniszczenie miast amerykańskich i śmierć milionów Amerykanów. Tylko nie zniosą nam wiz. Co to to nie.
Adam Kowalczyk
Adam Kowalczyk
Dobra decyzja czy ostatnie frajerstwo?
- Szczegóły
- Adam Kowalczyk
Komentarze (56)
-
@Adam Kowalczyk
@yahoo.com>
Niestety w jęz polskim wiadomości są mocno cenzurowane i często ich brak albo naświetlają temat odwrotnie niż jest w rzeczywistości.0 Lubię -
Gość - Jerzy Pantak
Odnośnik bezpośredniBrawo Panie Adamie,
Tak trzeźwego spojrzenia na bezbronność kraju dawno nie czytałem.
Uznanie także za artykuł "Haniebne słowa".
Jako jeden z nielicznych rezerwistów szkolonych wojskowo w czasach PRL mam podobne zdanie: obrażanie żołnierzy jako takich jest haniebne, a udział naszych jednostek w brudnych wojnach Zachodu ze Wschodem nie służy naszemu bezpieczeństwu, lecz interesom kolejnego Wielkiego Brata, który nawet wiz nam przyznać nie chce...
pozdrawiam JP0 Lubię -
Gość - Gość
Odnośnik bezpośredniNie mogę oprzeć się przyjemności przedstawienia Państwu, fragmentu felietonu Antoniego Szpaka, pt. "PAN I SŁUGA":
"I my, nie kto inny, mamy szczęście być tego największego mocarstwa przyjacielem, partnerem strategicznym, towarzyszem broni. Toż to dla nas tak i honor, taki zaszczyt, że gotowi jesteśmy dla wuja Sama zrobić wszystko, bylebyśmy tylko mogli nadal, jak to łajno przyklejone do okrętu, krzyczeć: PŁYNIEMY! (...)
Znaczy się nasze myśliwce wyposażone w aparaty fotograficzne, a nie bomby, zaś komandos i GROM-u, tym razem nie będą zabijać, tylko szkolić młodzież i rozdawać cukierki. Że też tym pobożnym kaczystom jęzory od kłamstwa nie sparszywieją!
To całe bredzenie o nadciągającej inwazji islamskiego terroru, to tylko zasłona dymna służąca ukryciu prawdziwego sprawcy obecnego światowego kryzysu. A jest nim Ameryka, nasz Pan, który dla swojej neokolonialnej polityki napadł w 2003 roku na Irak i rozpętał piekło na Bliskim Wschodzie.
Teraz przy pomocy ukraińskich i polskich sługusów podpala Europę!
PS
Prezydent Obama, laureat Pokojowej Nagrody Nobla. przez osiem lat robił wszystko , co tylko mógł, żeby na świecie nie było ani jednego dnia
bez amerykańskiej interwencji zbrojnej!"0 Lubię -
Gość - joz
Odnośnik bezpośredniHen , co Ty ?.
Cyt - Nieoficjalnie wiemy, że na 22 lipca przewidziano wojewódzkie obchody święta policji -
Hmm....0 Lubię -
A co niby ja?
Że 22, czy że lipca, czy może że oba razem (czyli "d. E. Wedel")? Bo nie rozumiem...
Ale jeśli już chcesz, to odpowiem też cytatem: "Słuszną linię ma nasza władza." Do rozumienia zgodnie z kontekstem oryginału.0 Lubię -
Cyt - 24 lipca to data szczególna dla funkcjonariuszy. Data święta polskiej Policji. Czas awansów, nominacji, odznaczeń zarówno samych policjantów, jak i tych, z którymi na co dzień oni pracują. Tegoroczne centralne obchody, tak jak i w ubiegłym roku, odbywają się w Warszawie. Oprócz funkcjonariuszy uczestniczą w nich przedstawiciele najwyższych władz państwowych, środowisk naukowych, stowarzyszeń i - co najważniejsze - ludzie, którym codziennie służą pomocą polscy policjanci.
Ale dlaczego 22 lipca?0 Lubię -
-
Może dlatego: http://www.kalbi.pl/24-lipca
Co z aktualną "słuszną linią" jest jak najbardziej zgodne.0 Lubię -
"Międzynarodowy dzień wirtualnej miłości" - joz to chyba wasze święto...
0 Lubię -
Skomentuj
Komentuj jako gość