W październiku odbędą się dwie debaty poświęcone zaopatrzenia Olsztyna w ciepło – dowiedział się portal „Debata”. Wkrótce prezydent miasta ma wydać rozporządzenie w tej sprawie. Jest to zgodne z postulatem KOMITETU OBRONY MIESZKAŃCÓW OLSZTYNA PRZED DRASTYCZNYMI PODWYŻKAMI CEN CIEPŁA, by konsultacje w sprawie tej najważniejszej inwestycji Olsztyna przenieść na jesień.
Przypomnijmy, że kwestię zaopatrzenia Olsztyna w ciepło wywołała zapowiedź Michelin wyłączenia kotłowni na koniec 2017 roku. Niestety, przed sprzedażą OZOS-u francuskiemu koncernowi, nie skomunalizowano kotłowni zakładowej. Kotłownia ta zaspokaja potrzeby miasta w ok. 34% (głównie SM „Pojezierze”).
W miejsce EC Michelin Mpec zaproponował budowę Kombinatu Energetycznego kogeneracyjnego na gaz, produkującego ciepło (ok. 40%) i prąd (ok. 60%). Koszt ok. 460 mln zł. Drugi wariant przewiduje budowę dodatkowego kotła do spalania biomasy i odpadów (frakcji energetycznej, tzw. paliwa alternatywnego). Koszt 766 mln zł. Jako, że ani Mpec, ani miasto nie ma możliwości, by samodzielnie sfinansować tych rozmiarów inwestycję, konieczne jest znalezienie inwestora zewnętrznego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Ten projekt wzbudził ogromne obawy mieszkańców, bowiem z wyliczeń niezależnych ekspertów wynikało, iż koszt tej inwestycji spowoduje 3-krotny wzrost cen ciepła. Mpec te wyliczenia kwestionuje i stwierdza, że cena w Olsztynie nie będzie mogła odbiegać od średniej ceny ciepła w kraju.
Efektem tych wyliczeń było powstanie KOMITETU OBRONY MIESZKAŃCÓW OLSZTYNA PRZED DRASTYCZNYMI PODWYŻKAMI CEN CIEPŁA skupiające kilka rad osiedli i stowarzyszeń. Komitet wydał dwie ulotki. Spowodowały one, że na zwołane przez prezydenta w ratuszu spotkanie informacyjne przyszły setki mieszkańców. Na drugim spotkaniu w Kortowie, 24 lipca br., społeczni eksperci przedstawili alternatywne rozwiązania problemu zaopatrzenia miasta w ciepło.
Mgr inż. Andrzej Grzegorczyk, były prezes Mpecu przedstawił 3 warianty budowy. z pozostawienie EC Kortowo, jako źródła podstawowego:
1. budowa małych kotłowni uzupełniających, ulokowanych w pobliżu istniejących przesyłowych sieci cieplnych o mocy od 0,5 do 10 MW. Koszt 190 mln zł,
2. odłączenie od miejskiej sieci ciepłowniczej budynków niemieszkalnych (oprócz szpitali, żłobków i przedszkoli), wybudowanie w tych obiektach indywidualnych kotłowni gazowych. Budowa jednej uzupełniającej (szczytowej) kotłowni gazowej o mocy ok. 30 MW w miejscu przepompowni przy ul. Partyzantów. Koszt ok. 155 mln zł.
3. budowa 3 nowych źródeł uzupełniających: olejowo-gazowego o mocy ok. 25 MW w miejscu istniejącej przepompowni przy ul. Partyzantów dla Zatorza, gazowo-olejowej o mocy ok. 40 MW, lokalizacja Pieczewo, Jaroty i elektrociepłowni opalanej węglem i biomasa o mocy cieplej ok. 40 MW z olejowym kotłem szczytowym w pobliżu EC Michelin. Koszt 212 mln zł.
Natomiast dr inż. Ryszard Śnieżyk zaproponował budowę układu kogeneracyjnego z silnikami na gaz ziemny dającymi moc cieplną ok. 24 MW oraz budowę nowych kotłów (kotła) o mocy ok. 40 MW. Kotłownia Kortowo jako źródło podstawowe pracujące z maks. mocą cieplną 186,0 MW. Koszt 170 mln zł.
Po tych prezentacjach prezydent zamówił analizę tych alternatywnych rozwiązań. Właśnie ta analiza będzie przedmiotem debaty z udziałem ekspertów społecznych.
Nadal jest jeszcze nadzieja na wznowienie rozmów z Michelin, bowiem w połowie października zmienia się kierownictwo tego koncernu.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość